Corvette jako wóz strażacki

W dzieciństwie, chyba każdy z nas przez chwilę chciał zostać strażakiem. W miarę upływu czasu, dziecięce marzenia były weryfikowane i błyszczący strażacki hełm trzeba było odwiesić na kołku.

Może jednak nie trzeba było tak łatwo rezygnować z marzeń i starać się o etat w straży pożarnej? Pod jednym wszakże warunkiem… Praktyki odbywalibyśmy w Dubaju. Okazuje się, że park maszynowy straży pożarnej w tym kraju, potrafi dostarczyć silniejszych wrażeń niż samo gaszenie pożaru. Trudno żeby było inaczej skoro w straży pożarnej znajdziemy takie cacuszka jak najnowsza Corvette.

Co prawda, zbyt wiele ekwipunku nie zabierze ona na swój pokład, ale na pewno przyjedzie dużo szybciej na miejsce akcji niż inne wozy strażackie, no i w jakim stylu… Innym ciekawym autkiem w służbie straży pożarnej w tym arabskim kraju jest Hummer H2.

Trzeba przyznać, że osoby odpowiedzialne za park maszynowy mają całkiem niezły gust.Ciekawe, czy równie dobrze idzie im gaszenie pożarów?