Cadillac Escalade Platinum - luksus do kwadratu

Jest taki SUV, który znajduje się na szczycie łańcucha pokarmowego. To oczywiście Cadillac Escalade. Ulubiona fura dobrze sytuowanych, dystyngowanych ojców rodziny, oraz raperów obwieszonych łańcuchami. Jak widać są bryczki, które potrafią łączyć pokolenia.

Czy to się komuś podoba, czy nie - Cadillac Escalade luksusowym autem jest i basta. Cadillac nie byłby jednak sobą, gdyby nie poszedł krok dalej. Tak narodził się Escalade Platinum. To wersja w której poziom luksusu sięga zenitu - a przy okazji dużo bardziej drenuje portfel przyszłego właściciela. W zamian, otrzymuje on jednak autko wyposażone w piękne, chromowane, 22 calowe felgi, lampy oparte na technologii LED, kilka dodatkowych ekranów LCD ku uciesze pasażerów. Na zewnątrz znajdziemy zmodyfikowany grill. To oczywiście jasna informacja dla współużytkowników drogi, która mówi - drodzy państwo przed wami koleś, któremu w życiu naprawdę się powiodło.

By wszystkich walorów auta nie wystawiać na widok publiczny, serducho potężnego SUV skrywa się pod maską. A jest ono nie byle jakie - potężny silnik V8 o pojemności 6.2 litra. Dysponuje on mocą 403KM. To w zupełności wystarczy, by stateczny SUV przeobraził się w prawdziwą bestię.  Zachowała ona jednak pewną dozę ogłady - a to dzięki automatycznej skrzyni biegów HydraMatic o 6 przełożeniach, która z dużą kultura przenosi ogromną moc na koła. Nie ma się jednak czemu dziwić - w końcu to Cadillac, a ta marka do czegoś zobowiązuje. 

Na koniec warto dodać, że seria Platinum obejmować będzie również model XLR, DTS i STS. Słowem - dla każdego coś miłego - oczywiście pod warunkiem, że nasze konto jest na to przygotowane…