
Chrysler Imperial - narodziny w bólach
Zaprezentowany w roku 2006 podczas targów w Detroit, concept car o nazwie Imperial ma duże szanse na seryjną produkcję. Chrysler jest zdeterminowany, by pojawił się on w ofercie koncernu już za trzy lata.
Pierwszą przeszkodą aby ten ambitny plan zrealizowano, jest negatywna reakcja pracowników kanadyjskich zakładów Chryslera, na propozycję wydłużenie czasu pracy i skrócenia przerw.
Chrysler Imperial zbudowany jest na tej samej płycie podłogowej co Dodge Charger i Magnum. Składane są one w kanadyjskich zakładach. Bez zwiększenia ich wydajności nie uda się wprowadzić do produkcji kolejnego modelu.
Chrysler Imperial ma być flagowym autem koncernu. Jest on od modelu 300C dłuższy o 12 cali i wyższy o 6 cali. Luksusowe wyposażenie oraz design bezpośrednio nawiązujący do najnowszego Rolls-Royce'a jasno pokazuje aspiracje koncernu. Oczywiście, celem nie jest angielski symbol luksusu i przedmiot porządania raperów - ale auta klasy premium.
Pytanie tylko czy Chrysler wypuszczając imperiala na szerokie wody, nie strzeli gola do własnej bramki. Atutem dotychczasowego auta flagowego Chryslera, modelu 300C jest jego atrakcyjna cena.
Model podstawowy 300C kosztuje niecałe 24,000$. Za najdroższą wersję SRT trzeba zapłacić 42,000$. Oczywiste jest, że Imperial będzie jeszcze droższy. Pytanie ciśnie się samo na usta. Czy znajdą się nabywcy, chętni wyłożyć lekką ręką około 50,000$ za limuzynę ze znaczkiem Chryslera ?

Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.