F-body wiecznie żywe

Dla wielu miłośników amerykanów, Chevrolet Camaro czy Pontiac Firebird lub po prostu F-body, jest równie kultowy jak Ford Mustang. I w odróżnieniu od wielu ugrzecznionych sportowców, potrafią pokazać na drodze pazur. 

Znajdziemy sporo bryczek, których maestria techniczna stoi na poziomie nieosiągalnym dla Camaro czy Firebirda. Wystarczy jednak zasiąść za ich kierownicą, pokonać kilkadziesiąt kilometrów, by zrozumieć, że prawdziwa magia nie polega na błyskającej lampce kontroli trakcji czy aktywnym zawieszeniu.

Wsłuchując się w pomruk potężnego V8, nieskrępowani przez elektronikę, szybko zrozumiemy, że to co najlepsze w motoryzacji zostało już odkryte wiele lat temu. Camaro i Firebird to właśnie świadectwo tej prawdy. Zapraszamy do naszej galerii w której zgromadziliśmy sporo okazów F-body 4 generacji.