Ford Explorer model 2011

Auto jest tylko 45 kg lżejsze od poprzednika, więc gdzie to tak zapowiadane poszukiwanie oszczędności?? Nowe silniki cudów nie zdziałają... Dziwię się, że jeszcze ten model zwiększyli-to już przestaje być "midsize", no chyba że planują wycięcie Expedition...

Nie zdziwilbym sie wcale, ze beda chcieli zastapic obydwa modele. Jedyna szansa, na to aby bylo inaczej to ostatnie dane, ktore wskazuja, ze segment SUV znowu rosnie w sile. Aczkolwiek wlasnie auta typu Traverse, Enclave czyli podobne do nowego Explorera - samonoski. Wydaje mi sie, ze od tego nie ma juz odwrotu. Rama idzie do lamusa.

Pal licho już ramę, ale ten silnik 2.0 T/ FWD to jakiś żart - czyżby miał znów trafić także do EU?

Do Europy na pewno nie trafi, bo jest za wielki i kompletnie nie pasowałby do europejskiej gamy modelowej. Mnie bardziej niż ta pojemność i FWD przeraża moc uzyskana z tego silnika... Nawet VW w "cywilnych modelach" przy podobnym układzie osiąga 200KM, a to ma być ciężkie, wszechstronne, niezawodne i pakowne auto typu CUV na amerykański rynek...

Skoro on nie przypłynie do EU, to Europa zaglądnie do niego coraz częściej... Szczegóły: http://www.amerykany.v10.pl/FoMoCo,przyszlosc,w,europejskim,stylu,46691.html

Tak na marginesie to ciekaw jestem czy ta unifikacja to juz na dobre czy znowu sie rozejda jak kiedys z mondeo/contour czy potem z Focusem.

Jeśli ekoszajba (nie mam nic przeciw ochronie środowiska, ale robić to z głową dla świata, a nie na pokaz lub sprzedaż!) nie stanie się passe, to raczej potrwa długo, aż do momentu, jak Amerykanie nie przekonają się, że europejskie auta to zazwyczaj tylko kupa kasy, a mało w tym wszystkim samochodu...