Ford F-150, Chevy Silverado i Toyota Tundra - test prawdy

Szanujący się producenci aut, posiadają do swojej dyspozycji tory przeszkód na których poddawane są próbom ich auta. Ford posiada kilka takich „ścieżek zdrowia” a Silver Creek jest chyba najbardziej morderczą z nich.

Magazyn PickupTruck miał okazję przeprowadzić na nim niezależne testy trzech pickupów, które mają bardzo mocną pozycję na rynku amerykańskim. W zmaganiach brały udział: Ford F-150, Chevrolet Silverado i Toyota Tundra.

Ścieżka zdrowia dla pickupów

Film z testu pozwala na wyciągnięcie kilku interesujących wniosków. Sztywność konstrukcji Forda i Chevroleta jest lata świetlne przez Toyotą. Jak wiemy, japończyk jako jedyny w teście nie posiada klasycznej ramy.

Po drugie, zwraca uwagę niezbyt dopracowane tylnie zawieszenie w Chevrolecie. Efekt jest taki, że koła tylniej osi wykazują wyraźną niechęć do kontaktu z gruntem. W przypadku samochodów, tęsknota za lataniem jest ostatnią cechą pożądaną przez kierowcą, gdyż niezwykle utrudnia kierowanie autem.

W sumie, najlepsze wrażenie zrobił Ford F-150, który nie wykazuje słabości. Oczywiście wnioski takie wyciągamy, tylko na przykładzie tej konkretnej próby.