Ford w pogoni za rekordem prędkości

Ford chce pokazać, że auta z napędem elektrycznym nie muszą kojarzyć się tylko z ekologią ale mają tez coś do powiedzenia w kwestii osiągów. Trudno o lepszy sposób niż próba bicia rekordu prędkości.

Taki właśnie ma zamiar Ford. Wraz z trzema amerykańskimi uniwersytetami, Ford przygotowuje auto, które ma ustanowić nowy rekord i rozsławić markę Forda we wszechświecie. Rekordowy wóz, napędzany będzie przez silnik elektryczny czerpiący moc z ogniw wodorowych. A wszystko to, skrywać będzie karoseria Forda Fusion. Jak widać, kwestie marketingowe są równie ważne jak sam rekord.

Moc auta szacowana jest na około 770KM. Za jego kierownica zasiądzie Rick Byrnes. To gość, który nie raz i nie dwa poruszał się z ogromnymi prędkościami po dnie wyschniętego słonego jeziora Bonneville. Słowem - właściwy człowiek na właściwym miejscu.