
L1X-75 czyli smutna przyszłość
Auta hybrydowe i elektryczne coraz śmielej wkraczają na obszary, zarezerwowane dotychczas dla silników spalinowych. Jeszcze kilka lat temu, nabywcami aut hybrydowych byli wyłącznie zamożni ekscentrycy, chcący pokazać otoczeniu swoją troskę o środowisko naturalne. Dzisiaj ich zakup często jest podyktowany czystym rachunkiem ekonomicznym.
Do tej pory auta o sportowym charakterze stanowiły sanktuarium, do którego auta hybrydowe i ekologiczne miały wstęp wzbroniony. Powoli i to się zmienia.
Podczas Salonu Samochodowego w Nowym Jorku, firma Hybrid Technologies Inc (lider w dziedzinie akumulatorów do hybryd) zaprezentowała swoją wizję auta sportowego XXI wieku. Osiągi L1X-75 są imponujące. Do setki rozpędza się w czasie ok. 3 sekund.
Oglądając film z L1X-75 (nazwa godna robota z Gwiezdnych Wojen) mamy mieszane uczucia. Cóż można powiedzieć o sportowym samochodzie, który jest cichszy od podrywających się do lotu gołębi? Przecież sportowe auto to nie tylko osiągi, ale także przyprawiający o dreszcze odgłos pracy silnika.
Im dłużej człowiek o tym myśli - tym czarniejsze snuje wizje… Czy w przyszłości w drodze rządowych nakazów, będziemy zmuszeni porzucić trujące środowisko spalinowe potwory, na rzecz sterylnych cacek, w których bateryjka zastąpi kultowe V8?
Na razie, póki jest to jeszcze legalne, posłuchajmy i zobaczmy jak oddycha prawdziwe auto z czasów - gdy efekt cieplarniany znany był tylko z majaczeń fantastów…

Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.