Lincoln marką globalna Forda?

Ford zdecydowanie nabrał pewności siebie po 2009 roku, który okazał się być dla niego całkiem łaskawy - na tle konkurencji, szczególnie rodzimej.

Amerykański gigant ma pomysł, by Lincoln stał się marką globalną. Najwyraźniej nie zraża go przykład Cadillac’a, który nie zaskarbił sobie klientów choćby w Europie - choć General Motors usiłował tego dokonać przez lata z bardzo mizernym skutkiem. Finał był taki, że wycofał się z podkulonym ogonem lizać rany w USA. Z drugiej strony, Ford pozbył się swojego luksusowego arsenału w postaci Aston Martina, Land Rovera czy Jaguara. Także szwedzkie Volvo jest na najlepszej drodze by opuścić mało ostatnio gościnne ramiona Forda. Brak aut klasy wyższej w przypadku tak dużego producenta może zaskakiwać. A sam Ford pewnie z zazdrością spogląda choćby na Volkswagena, który skupił pod swoimi skrzydłami całe spektrum świata motoryzacji. Czy Lincoln jest w stanie wypełnić lukę? W Europie marka ta jest rozpoznawana bardzo słabo, co na pewno nie ułatwi jej zdobycia rynku. Zresztą sam Lincoln nie rodził sobie najlepiej w samej Ameryce. Mamy wrażenie, że Ford planuje strzelić sobie w stopę. Broń już załadowana. Pytanie czy pociągnie za spust…