Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Lincoln - widać światełko w tunelu?
Lincoln Navigator

Lincoln - widać światełko w tunelu?

2011-09-17 - A. Łukasiewicz     Tagi: Lincoln
Luksusowy Lincoln to najwyższa półka u amerykańskiego Forda. Markę (firmę) założył Henry Martyn Leland w 1917 - kuriozalnie również jeden ze współzałożycieli Cadillaca. Tak, to nie pomyłka - H.M. Leland opuścił Cadillaca podczas 1. Wojny Światowej, kiedy sprzedano go General Motors. Z tego też powodu zdecydował, że założy własną firmę od nazwiska jego ulubionego prezydenta Abrahama Lincolna. Przy pomocy swojego syna Wilfrieda trudził się budową silników lotniczych z cylindrami produkcji Forda. Po wojnie autonomiczny producent Lincoln Motor Company przestawił się na budowę luksusowych pojazdów, które zdobyły uznanie elit od samego początku. Wolność trwała dokładnie do 30. Kwietnia 1940 roku, kiedy to Lincolna wchłonął gigant z Dearborn - Ford Motor Company - i od tego momentu stał się on dywizją w koncernie. Przejęcie prestiżowego Lincolna postrzega się jako jeden z niewątpliwych sukcesów Henryego Forda, gdyż umożliwiło to nawiązanie bezpośredniej konkurencji z Cadillakiem. Ford co prawda produkował luksusowe odmiany (Ford Model B, F, czy K), ale pod względem prestiżu nie dorównywały one Lincolnowi do… felg.
Przez wiele dziesięcioleci Lincoln miał się naprawdę dobrze, służąc swoimi flagowymi limuzynami prezydenckiej flocie Stanów Zjednoczonych. Niektóre historyczne modele osiągały podobne ceny co brytyjski Rolls Royce! Aż ciężko uwierzyć, że dobra passa, wyrównania walka z Cadillakiem trwała niemalże do roku 1998. Później nowa strategia okazała się niemalże gwoździem do trumny marki. Przestarzale modele, przemianowane Fordy, czy brak pomysłu doprowadziły do ostrego załamania sprzedaży. To prawda - bardzo późno, ale lepiej niż wcale - Ford połapał się, że jeśli nie poczyni zdecydowanych kroków, to Lincoln podzieli losy marki Mercury. Z odsieczą ma przyjść nowy, autonomiczny dział design-u, a jego efekty powinny być widoczne w ciągu 3 lat. Póki co ostatni „prawdziwy” Lincoln - Navigator - przeszedł drobny lifting i otrzymał motor 3.5 V6 EcoBoost. Podwójnie doładowana jednostka, z której FoMoCo jest tak dumny to novum w tego typu pojeździe, podobnie jak w popularnej F-150tce. W przyszłości od Lincolna maja wyjeżdżać lepsze i oszczędniejsze pojazd, choć np. oryginalny następca kultowego Town Car-a byłby również mile widziany…



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Lincoln - widać światełko w tunelu?

ARON
Lincoln - widać światełko w tunelu?
ARON 2011-09-18 13:50
Patrząc na te klasyczne Lincolny i tego Navigatora w nagłówku (prezentuje się lepiej niż niejeden Escalade!) aż serce się kraja, co Ci ludzie uczynili z tą szacowną marką, ale może w końcu przejrzeli na oczy i jeszcze nie wszystko stracone?