Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
Full size SUV

Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!

2011-06-24 - A. Łukasiewicz     Tagi: SUV
Kiedy z północnoamerykańskich salonów i dróg zniknęły prawie, że doszczętnie pojazdy osobowe kategorii full size, czyli te pełnowymiarowe sedany, station wagony, coupe, cabrio, przez resztę świata uroczo określane krążownikami szos, lukę po nich zajęły wysokie i mocne kombi, czyli SUV-y. Nie mamy tutaj na myśli byle jakich modeli tego cieszącego się popularnością na całym świecie segmentu, a ich górną półkę, czyli nomen omen full size. Nie będziemy rozprawiać się nad sensem określenia „Sport Utility Vehicle”, gdyż już dawno wiadomo, że te auta raczej nie stworzono do pokonywania prawdziwego terenu, a tym bardziej ze sportem mają niewiele wspólnego, no chyba, że niektóre z nich w komfortowych warunkach mogą przewieźć małą drużynę… Prekursorem dzisiejszych SUV-ów był Jeep Wagoneer albo model Travelall nie produkującej już osobówek marki International-Harvester. Pionierem w tym gatunku jest jednak Chevrolet ze swoim kultowym (Carryall) Suburbanem, który w zeszłym roku obchodził 75-te urodziny - jeden z najdłużej produkowanych modeli aut!

Cadillac Escalade - auto było hitem w czasach, gdy słowo "kryzys" Amerykanie znali tylko z opowieści
Rozkwit i popularność pełnowymiarowych SUV-ów opartych na podwoziach solidnych pickupów, przypada na lata kiedy cena za galon benzyny oscylowała w okolicach 2$, a Amerykanie z ogromnym sentymentem podchodzili do przestronnych, komfortowych aut, które ponadto nie były wcale takie drogie. Czasy się jednak zmieniają, a paliwo drożeje w bezlitosnym tempie i jeszcze na dodatek normy emisji spalin są coraz bardziej wyśrubowane - z ponad 1 miliona sprzedanych egzemplarzy rocznie, liczba ta skurczyła się do ponad 300 tys. To drastyczny spadek, a jednak jak nietrudno zauważyć, po amerykańskich drogach wciąż jeździ dużo pojazdów tego gatunku, bo mają one swoich zwolenników, dlatego ich (najbliższa) przyszłość mimo wszystko jest pewna! GM zainwestował niedawno 331 milionów „zielonych” na rozbudowę i unowocześnienie fabryki ogromnych SUV-ów (Tahoe, Suburban, Youkon, Escalade) w Arlington w Teksasie. Należy się jednak liczyć z podwyżką cen przyszłej generacji ze względu na konieczność zastosowania lżejszych i droższych materiałów do ich budowy. Wymuszają to zaostrzające się normy emisji spalin, których przekroczenie wiązałby się ze słoną opłata ze strony producenta (obecnie średnio 17 MPG/ok. 14 L, w nieodległej przyszłości ma wzrosnąć do 35,5 MPG/ok. 7 L na 100 km!).
Równie łaskawa przyszłość czeka jednego z największych konkurentów Cadillaca Escalade, czyli fordowskiego Lincolna Navigator, który po wykluczeniu modeli Expedition i Excurison pozostanie jedynym dużym, opartym na solidnej ramie SUV-em FoMoCo. Navigator też ma swoich klientów oczekujących przestrzeni, luksusu i dużych możliwości pociągowych. Większe zmiany zajdą pod maską, choć obecność V8 jest niemalże pewna. Wszyscy Ci z Was, którzy podejrzewali, że jeden z symboli amerykańskiej motoryzacji odejdzie w niepamięć możecie spać spokojnie. Uff, siła tradycji, sentyment biorą górę nad powściągliwością!



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
7

Komentarze do:

Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!

ARON
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
ARON 2011-06-25 21:27
Dobrze, że obok pickupów jest jeszcze jeden segment/klienci, którzy zbytnio nie ulegają nie zawsze do końca logicznym trendom motoryzacyjnym i fanaberiom - te auta to jeżdżące mieszkania i podobnie jak we własnych mieszkaniach, tak i w nich można odpocząć, odstresować się nawet podczas przemieszczania się. Rozmiar jest tutaj tylko zaletą, a parkowanie pomijam, bo jazda tym czymś po naszych miastach na co dzień to fanaberia, to tak, jakby kurierzy rozwozili paczki plandekami na bliźniakach... :-)
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
michl 2011-06-25 23:50
bez przesady to normalne auta ktorymi amerykanie jezdza na codzien, to nie sa autobusy tylko auta ktorymi czesto jezdzi jedna osoba. Jakbym mial sam wystarczajaco kasy to bym sobie kupil suburbana albo tahoe i jezdzil nim normalnie po miescie.
ARON
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
ARON 2011-06-26 11:00
Ja nie przesadzam, tylko mowie o użytkowaniu takiego czegoś na naszym "oświeconym" motoryzacyjne kontynencie. W USA to standardowe auta (choć i tam dla nich parkingi się kurczą!), którymi mamuśki dzieci do i ze szkoły odbierają... Z własnego doświadczenia powiem Ci, że w naszych warunkach na co dzień byś sobie raczej odpuścił Suburban'a jeśli miałby to być Twój daily driver (chyba, że jesteś zaznajomiony z dużym autem dostawczym/lekką ciężarówką) i bynajmniej nie z braku przyjemności, ale wiecznych problemów z niedostatkiem miejsca, chyba, że mówimy o małym miasteczku, to nie widzę problemu. Zbytnio paliwożerne w stosunku do swojego rozmiaru to te auta też nie są (stawiam na 13-18 L/100 km), ale dopiero w trasie doceniasz zalety, ponadto większy prześwit i odporne zawieszenie.
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
michl 2011-06-29 11:50
miejsca parkingowe to faktycznie spory problem i to nie tylko w przypadku full size ale i mniejszych aut- czasami naprawde ciezko wcisnac gdzies focusa czy corolle.
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
V24 2011-11-10 09:22
Aron pracowałem w firmie w polsce.Na codzień ta filia amerykanska używa Tahoe,Escalade.Nie ma żadnych problemów z jazdą w mieście czy w trasie w polsce tymi full-size.Powiem więcej.Komfort jest ogromny a koszty są mniejsze niż przy bmw740 lub toyota land cruiser ,range rover soprt,porsche cayenne.Nie miałem nigdy problemów z parkowaniem.Jazda Escalade czy Tahoe jest czystą przyjemnością.Są to samochody bardzo user friendly.Można je dostosowac do każdej sytuacji.Podam ci przykład.Dostałem zlecenie że mam dostarczyć 6 materaców długości ponad 2 metry.Odebrać ze sklepu.Dostałem Escalade zwykła krótka wersja ( jest tez long).Dzięki pomysłowości amerykańów ostatni rząd foteli wyjmujesz na szybko używając jednego przycisku.A środkowy rząd foteli składa się w podłogę.Otrzymujesz nagle ponad 4500 cm przstrzeniu ładunkowej z płaską podłogą zabudowanej.I te 6 materacy po prostu wrzucasz sobie od tyłu jeden na drugi i jeszcze masz miejsce żeby się na nich położyć i iść spać.Cała operacja trwała chwilkę i nie wymagała żadnego wysiłku jeśłi chodzi o składanie foteli w Escalade.Te samochody muszą się cieszyć ogromną popularnością w USA.Nie można ich porównać do żadnego suv z europy,.Po prostu europa nie ma takich samochodów.Druga sprawa to bezawaryjność tych samochodów.Dbasz o olej i jezdzisz.Do niczego się nie dotykasz.W jednym Escalade okazało że przy wymianie olejów serwis zapomniał zalać olejem tylny most.I dopiero przy następnej wymianie to wyszło na jaw.I nic się nie stało.Escalade do dziś jezdzi.Te samochdoy Full -Size są to samochody bardzo wytrzymałe.Ich żywotność jest większa niż normalnych samochodów osobowych.Silniki mogą robić do kilku milionów kilometrów.Skrzynie biegów i zawieszenie robione jest pod duże obciążenia.Dlatego tak często widzimy full size na wielgachnych felgach.Skrzynie biegów sa robione do mocnych silników ponad 400 konnych.To wszystko razem daje nam samochód duży przestronny o wytrzymałości czołgu ze stałym napędem AWD na 4 koła.Do tego duże prześwity pozwalają im jezdzić wszędzie w każdych warunkach terenowych.W zimie jadąc Escalade trafilismy na zamieć i wielki korek na jedynej drodze .Dookoła tylko pola i lasy.Okazało się że na zakręcie kilka samochodów osobowych dosłownie ześlizneło się z jezdzni w pole.Mały karambol można by rzec.Jeden dostawczak starał się je wyciągnać na ulice z pola ale i on nie dawał rady.W końcu sam się zakopał. Omineliśmy ten korek naszym Escalade i po prostu wyciągneliśmy te wszystkie samochody na ulice.Nie dziwi mnie zatem ze amerykanie zainwestowali w tych czasach te prawie 400 milionów dolarów w fabrykę full-size.Oni wiedzą że popularność tych samochodów nie spadnie.Jeśli do tego sprawią że spalanie będzie na tak niskim poziomie jak mają narzucone przez rząd restrykcyjne normy.To widze przyszłość full-size usa w jasnych kolorach.To są samochody wielozadaniowe z dużym prestiżem.Do codziennego użytku,do off-road,do szpanu i jako dostawcze też się sprawdzają.Mówię to po 6 latach pracy z Cadillac Escalde,i Chevi Tahoe.
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
kawka8891 2011-11-10 23:57
Hehe te auta wygladaja jakby jakies gangi nimy jezdzily ale i tak mi sie podoba ladna stylizacja masywny i co wiecej napisac poprostu ato nie na kazda kieszen
ARON
Przyszłość full size SUV - don't worry be happy!
ARON 2011-11-11 10:00
V24, spox, dzięki za rzeczowa wypowiedź, ja też jeżdżę m.in. full size (nie SUV) i też koszty, czy miejsca parkingowe nie stanowią dla mnie problemu, tym bardziej, że są mniejsze niż przeciętnemu fanowi diesla, czy jakichś mikropopierdółek mogłyby się wydawać, poza tym komfort, przestrzeń i łatwość prowadzenia (zwrotność mnie do dziś zadziwia!) czyni jazdę wręcz zabawą, czy relaksem, ale...nawet jakby było zupełnie na odwrót i tak bym dalej jeździł nimi, bo do tego trzeba dojrzeć, nie dorosnąć... :-)