Saturn Astra czyli europejski desant

Przed Wami prosta zagadka. Który z amerykanów jest najbardziej europejski? Odpowiedź jest jasna jak gwiazdy na niebie. Co prawda, auto to z gwiazdami ma niewiele wspólnego, ale już z planetami na pewno - oczywiście, mamy na myśl Saturna Astrę.

Doskonale znany w Europie, Opel Astra przepoczwarzył się w Saturna. Auto wygląda niemal identycznie jak europejski braciszek. A właściwie, dlaczego poświęcamy czas temu autku? Jest ku temu pewna okazja. Saturn ogłosił ceny na model Astra, który zadebiutuje w amerykańskich salonach jesienią tego roku. W ofercie znajdzie się hatchback w wersji 3 i 5 drzwiowej. Cennik otwiera 5 drzwiowa wersja XE - kosztuje ona 15,995$. Lepiej wyposażona odmiana XR to wydatek 17,545$. Najdroższa jest wersja 3 drzwiowa, która uszczupli nasz budżet o 18,495$.

Co oferuje Astra w standardzie? Pod maską znajdziemy silnik benzynowy o pojemności 1.8 litra i mocy 140KM. Skrzynia biegów jest manualna (za automat musimy dopłacić 1,325$). Wyposażenie standardowe obejmuje również: ABS, kontrolę trakcji, 6 poduszek powietrznych, aktywne zagłówki, czujnik ciśnienia w oponach, wycieraczki z sensorem deszczu, criuse, control, sterowanie radiem na kierowicy i komputer pokładowy.

W standardzie znajdziemy również system On Star wraz z rocznym abonamentem. Podczas wypadku, automatycznie powiadomi on centralę o zdarzeniu, która z kolei uruchomi odpowiednią pomoc. Saturn to firma, która najodważniej sięga po dorobek europejskich projektantów. Trochę szkoda, że firma powoli traci swoją tożsamość. Tym bardziej, że Saturn zawsze kojarzył się z autami nietuzinkowymi, które wyróżniały się na drodze, jak nie oryginalną stylizacją to nietypowymi rozwiązaniami technicznymi.

Przyszła legenda Ameryki ;) - Saturn Astra