Słynna fabryka Forda w Wixom - koniec pewnej epoki

Jeżeli ktoś z Was, posiada wypieszczonego Lincolna lub Thunderbirda, może założyć czarną opaskę na antenę swojego auta. 31 maja, została zamknięta jedna z fabryk Forda. Nie byle jaka - ale ta zlokalizowana w Wixom.

Przez ostatnie 50 lat, odbywała się tam produkcja nietuzinkowych aut. Wystarczy powiedzieć, że z bram fabryki wyjeżdżał Lincoln Continental oraz modele z serii Mark. Również te zakłady były kolebką Ford Thunderbirda. Nawet boski Ford GT przychodził na świat w Wixom. Ostatnio produkowano w niej Lincoln'a Town Car. Teraz, jego produkcja przeniesiona zostanie do Kanady.

Przez 50 lat bramy zakładowe opuściło ponad 6 milionów samochodów. Z ciekawostek warto wspomnieć, że linie montażowe fabryki miały w sumie około… 24 km długości. Pamiętajmy jednak, że nie był tam składany Fiat Panda tylko „trochę” większe auta.

Zamknięcie fabryki w Wixom to bez wątpienia znak czasu. Zawsze kojarzyła się ze złotym okresem w historii amerykańskiej motoryzacji i autami, które można uznać za kwintesencję tego, czym wyróżniały się amerykany na tle wozów z Europy czy Azji...