Startech Starster czyli Dodge Avenger po nieudanej operacji plastycznej

Do tej pory, to co robił niemiecki Startech z autami koncernu Chryslera zaskakiwało pozytywnie. Tym razem jednak Niemcy mocno przesadzili. Ich najnowsze dzieło, czyli koncepcyjny Starster, zbudowany na bazie Dodge Avengera to dziwoląg jakich mało. Naszym zdaniem bez problemu, można nim straszyć niegrzeczne dzieci. Gdy już uda nam się przełknąć wygląd zewnętrzny, pozytywna niespodzianka czeka nas pod maską Starstera. Zmodyfikowany, 4 cylindrowy silnik o pojemności 2.4 litra uzbrojony w kompresor budzi naszą sympatię.

Tym bardziej, że do dyspozycji kierowcy oddaje 335KM i 400Nm momentu obrotowego. Prędkość maksymalna tego potwora (dosłownie) to 265km/h. Przyśpieszenie do setki - 5.6 sekundy. Niestety, wygląd Starstera dominuje nad wspaniałymi osiągami i nie spodziewamy się, by odniósł on sukces na rozpoczynającym się 13 września Salonie Samochodowym we Frankfurcie. No chyba, że celem Startecha jest to, by zwiedzający wytykali go palcami…