Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu

1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test

2009-09-18 - R. Bednarz     Tagi: Chevrolet, Bezpieczeństwo, IIHS
Uwaga! Miłośnicy klasycznych amerykanów mogą obejrzeć poniższy film tylko na własne ryzyko. Sceny zawarte w materiale noszą znamiona przemocy i znęcania się nad klasykiem z końca lat 50-tych XX wieku.

O co chodzi? Z okazji 50. rocznicy powstania amerykański instytut badający bezpieczeństwo w samochodach (IIHS) postanowił przeprowadzić bardzo nietypową próbę zderzeniową. Postawił mianowicie na przeciwko siebie Chevroleta Bel Air z 1959 roku oraz Chevroleta Malibu z 2009 roku.
Następnie doszło do czołowego crash testu obydwu samochodów. Efekt jest porażający i znakomicie pokazuje jaki postęp w dziedzinie bezpieczeństwa dokonał się przez ostatnie 50 lat. Szkoda tylko, że trzeba było poświęcić wspaniałego klasyka, by uzmysłowić sobie ten fakt...



źródło: IIHS

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
27

Komentarze do:

1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test

ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-18 11:09
O ku**w - mocny materiał! Ale ja i tak wziąłbym tego Bel Air'a z '59...typowe dla Amerykanów - nie traktują aut tak jak np. my w Europie, dla nich ten klasyk to tylko (stary) przedmiot domowego użytku. Mam chociaż taką cichą nadzieję, że nie wytrzasnęli go z C4C!
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
Invincible 2009-09-18 12:14
A jak mają je traktować? U nich to coś takiego jak u nas Syrenka...
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-18 13:44
U nas Syrenka też zaczyna być wartościowa, sprawdź ile kosztuje egzemplarz na chodzie. Fakt faktem, mają jeszcze spory zapas takich wózków. Okolice Teksasu, Kalifornii i w ogóle południowe stany, mają wiele dobrze zachowanych aut, którymi nikt nie jeździł od wielu dziesięcioleci. Jak już nie będę miał na co zbierać to sobie pojade wybrać jakieś takiego zakurzonego klasyka ze złomowiska. Odnośnie samego krasztestu, to trzeba powiedzieć, że jest postęp... ale tyllko do prędkości ok 60 km/h, ciało ludzkie niestety więcej ponoć nie wytrzymuj i nawet jak puszka wytrzyma to człowiek nie daje rady.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-18 14:36
Ciało ludzkie nie wytrzymuje zderzenia więcej jak przy 60 powiadasz ??? To właśnie się dowiedziałem ze bolidami F1 kierują kosmici bo z czołowego zderzenia ze ściana, przy prędkości ~220 km\h wychodzą z małym wstrząsem mózgu.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
LeW 2009-09-18 15:40
To chyba mówimy o czołowym zderzeniu ze ścianą opon :-P Faktem jest że człowiek człowiekowi nierówny, sportowcy wytrzymują na pewno więcej od średniej, no ale nie tyle co manekiny
ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-18 17:59
@lukaszk99: wziąłbyś chociaż pod uwagę, że bolid F1 to z deka inna technika niż w normalnym aucie... To tak, jakby porównywać prom kosmiczny z jakaś awionetką! A propos filmiku, to coś mi w nim śmierdzi - domyślam się, iż prędkość uderzenia (suma) była mocna, ale karoseria Bel Air'a zbyt mocno się złamała - co ze stalową rama na ktorej jest osadzona ew. solidnym motorem pod maską - powinny coś z energii przejąć ew. nie zgiąć się tak w połowie... Widziałem dużo zdjęć z wypadków (nawet poważniejszych) starszych amerykanów - jakoś tak się nie łamały!? Teraz robią te tzw. kontrolowane stery zgniotu, co oznacza w praktyce tyle, że nawet przy mniejszej stłuczce auto nadaje się praktycznie na złom, a kiedyś to co najwyżej do poprawki blacharskiej: http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090504/POLICJA/874266365
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
vette 2009-09-18 20:25
Problem wytrzymalosci ludzkiego ciala jest wazny i trudny do przeskoczenia. Szczegolnie w malych samochodach typu smart. Coz z tego ze auto jest niesamowicie wytrzymale jak nie ma praktycznie stref zgniotu i nie ma jak zmniejszyc plynnie przeciazen dzialajacych na ludzki ogranizm. Przy duzych szybkosciach czlowiek zgnie od obrazen wewnetrznych wynikajacych z ogromnych przeciazen a nie dlatego ze blacha go zgniotla. I stare auta ktore nie mialy stref zgniotu wcale nie sa bezpieczniejsze w przypadku wypadkow przy duzych predkosciach poniewaz na ogranizm ludzki dzialaja wtedy duzo wieksze przeciazenia. Dlatego wspolczesne auta nawet po niewielkich wypadkach maja przod praktycznie calkowicie zniszczony - najwazniejsze jednak zeby kabina czyli strefa przezycia pozostala nietknieta - reszta ma za zadanie zmneijszyc przeciazenia i przyjac uderzenie. Inna sprawa (np. ten Passat jak sadze) to auta powypadkowe. Niestety ale konstrukcje samonosne to klasyczne jednorazowki. Materialy maja odpowiednie parametry - ale tylko do 1 wypadku. pozniejsze ich naciaganie w zakladzie blacharskim skutkuje rowniez tym, ze w przypadku kolejnej kolizji zachowuja sie juz w sposob nieprzewidziany. karoserie mozna porownac do skorupki od jajka - jest bardzo wytrzymala ale jak juz je sie rozbije to po sklejeniu jej juz nie bedzie nigdy tak mocna.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-18 22:12
Aron, wiem że bolid F1 to zupełnie inna konstrukcja, ale chciałem udowodnić karolane, że człowiek jest wstanie znieść uderzenie znacznie silniejsze nie te przy 60 km\h "...ale tylko do prędkości ok 60 km/h, ciało ludzkie niestety więcej ponoć nie wytrzymuj ". Prosta sprawa, czytaj wszystkie komentarze to będziesz wiedział o co chodzi. LeW, Kubica w Kanadzie właśnie mniej więcej przy prędkości 200 km\h uderzył wprost w betonową ścianę na której nie było opon.
ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-18 23:13
lukaszk99 - zawsze czytam wszystkie komentarze w zakładce "Amerykany", tylko dałem Ci prosty przykład jak mniej-więcej wyglądało to Twoje porównanie, ale oczywiście sprawa wygląda jasno... PZDR!
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-19 21:30
kolego lukasz99 oglądam formułę jeden od 15 lat albo i lepiej, niestety Kubica nie uderzył w ścianę "czysto" tylko "otarł się" o scianę wytracił prędkość i dopiero się zatrzymał, nie było to nagłe zatrzymanie, tylko wciąż się poruszał zgodnie z pędem auta, bo inaczej w kokpicie zostałaby tylko czerwona zupa. Dokładnie pamiętam jak było z A.Senną. Na pierwszy rzut oka wyglądało to niezbyt groźnie niestety ze względu na prędkość Ayrton tego nie wytrzymał. Pewnie jesteś młody i niewiele widziałeś, być może uważasz, że w samochodzie pięcio-gwiazdkowym jesteś niezniszczalny ale wierz mi, powyżej 60 km/h twoje szanse drastycznie maleją, nie ma więc powodu by robić jakiekolwiek testy powyżej tej prędkości, skoro z wraków i tak będą wyciągać trupy. O ile się nie myle to naukowcy wyliczyli że prędkością graniczną przy której człowiek jest w stanie wytrzymać czołowe zderzenie jest 54km/h wszystko co powyżej zależy od szczęścia.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
vette 2009-09-19 22:29
Na szczęście raczej :-)
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-20 01:27
Otóż drogi Panie "Znafco", Senna zginął nie od prędkości z jaką uderzyła, a od tego że tępy przedmiot przebił mu wizjer kasku, a jeśli twierdzisz że Kubica otarł się o ścianę to proszę przejrzyj jeszcze raz filmik i zastanów się co piszesz , nie było to prostopadłe uderzenie , ale tym bardziej otarcie, poza tym Kubica prawie wcale nie wytracił prędkości bo podbiło go w górę.Nigdzie nie napisałem że samochody pięciu gwiazdkowe są super bezpieczne, chodziło mi tylko o obalenie twojej idiotycznej tezy, że człowiek nie jest wstanie znieść uderzeń przy prędkościach większych niż 60 km\h . W sportach motorowych zderzenie przy większych prędkościach to nic nadzwyczajnego i jakoś nikt od tego nie ginie.I zaznaczam jeszcze raz POMIJAM KONSTRUKCJE AUTA, CHODZI TYLKO O PRĘDKOŚĆ I PRZECIĄŻENIA Z NIEJ WYNIKAJĄCE PRZY UDERZENIU .
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-20 07:04
ok. moja teza jest idiotyczna, ś.p. nie będę ci już nic argumentował bo i tak będziesz uważał że jesteś mądrzejszy. Skąd takie jednostki się biorą - nie wiem.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
vette 2009-09-20 09:11
Karlone nie mozna tak kategorycznie stawiac tez teoria jedno a praktyka drugie. W teorii dla zwyklego czlowieka przeciazenia 40G moga byc smiertelne juz. Wszystko zalezy od tego jak gwaltownie wystapia i jak dlugo trwaja, stanu zdrowia, szczescia i wielu innych czynnikow. No np. 40g wystepuje podczas katapultowania sie ale jest to bardzo krotkotrwale. Kubica mial podczas wypadku w Kanadzie 75G i przezyl. To jednak nic. David Purley podczas qualu na Silverstone uderzyl w sciane przy predkosci 173km/h, ktora zastala wyhamowana na odcinku... 66cm. Przeciazenia jakie na niego dzialy to prawie 180G.Wyszedl z tego kompletnie polamany i z wieloma obrazeniami a rekonwalescencja trwala wiele miesiecy ale przezyl. To bylo najwieksze odnotowane przeciazenie jakie czlowiek przezyl. Jak widzicie teoria to jedno a praktyka drugie. Tak na marginesie ja bardzo jestem ciekaw ile potrzebne jest G zeby sciagnac z czlowieka zawiazany dokladnie but. Nie zdziwlbym sie gdyby to bylo w okolicy wlasnie 40G. Jak pogotowie jezdzi do wypadkow to dla zalogi widok buta na drodze jest kiepskim znakiem - bardzo czesto jego wlasciciel nie zyje.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-20 12:53
Nie uważam się za mądrzejszego od ciebie, po prostu nie zgadzam się z twoją opinią . Koniec dyskusji.Pozdrawiam.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-20 15:31
ok 200 km/h, ściana i przeżywasz, zrozumiałem twoją tezę. hehe chyba nawet p.Zientarski tego nie potrafi
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-20 17:25
Nie twoja jest lepsza, czołowe zderzenie 65 km\h nie ma takiego człowieka co by to przeżył, to co widzimy np.podczas wyścigów to fotomontaż.Niedawno koleś z mojego miasta czołowo uderzył w drzewo przy prędkości 140 km\h(po odliczaniu tego co wyhamował), jechały z nim cztery osoby, dwie przeżyły, jak myślisz karolane, to pewnie wyjątek i na te dwie osoby obraziła się grawitacja, nie?
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-21 08:50
Mistrzu, beznadziejny z ciebie przypadek, nie zrozumiesz do puki sam nie grzmotniesz, życzę ci żebyś przy tym nie zrobił nikomu krzywdy. Potem OIOM, miesiące rehabilitacji, ciągły ból ale przeżyjesz :-D na końcu powiesz, że niewiele brakowało...
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-21 10:15
Mistrzu, wciskasz ludziom jakieś ciemnoty, próbuje ci udowodnić że te przeciąrzenia eśco występują przy czołowym uderzeniu 60 km\h to nie jest max które może wytrzymać człowiek, ale ty jest inteligentny inaczej i piszesz od rzeczy.Skoro się mylę to przedstaw mi jakieś dowody, że były prowadzone takie badania ----- 60 km\h, ściana i kaplica . Ja przeciwieństwie do ciebie widzę co się dzieje i umiem wyciągnąć z tego jakieś wnioski i nie wmówisz mi że człowiek nie jest wstanie przeżyć zatrzymania się na odcinku powiedzmy 2 m przy 60 km\h.Przedstaw mi jakieś sensowne dowody , a nie piszesz jakieś dyrdymały które pewnie po pijaku gdzieś usłyszałeś.Napisz do FIA żeby nie wprowadzali już nowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa, przecież u niech wypadki przy prędkościach 160 -200 to norma(czołowe też), a według ciebie żaden człowiek tego nie przeżyje, to bezsensowne wydawanie pieniądz, po co robić klatkę która wytrzymuje zderzenie przy prędkości 300 km\h, to jest bez sensu, lepiej zrobić taką do 100 i bezie taniej i pan karlone będzie zadowolony.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
lukaszk99 2009-09-21 10:15
Mistrzu, wciskasz ludziom jakieś ciemnoty, próbuje ci udowodnić że te przeciąrzenia co występują przy czołowym uderzeniu 60 km\h to nie jest max które może wytrzymać człowiek, ale ty jest inteligentny inaczej i piszesz od rzeczy.Skoro się mylę to przedstaw mi jakieś dowody, że były prowadzone takie badania ----- 60 km\h, ściana i kaplica . Ja przeciwieństwie do ciebie widzę co się dzieje i umiem wyciągnąć z tego jakieś wnioski i nie wmówisz mi że człowiek nie jest wstanie przeżyć zatrzymania się na odcinku powiedzmy 2 m przy 60 km\h.Przedstaw mi jakieś sensowne dowody , a nie piszesz jakieś dyrdymały które pewnie po pijaku gdzieś usłyszałeś.Napisz do FIA żeby nie wprowadzali już nowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa, przecież u niech wypadki przy prędkościach 160 -200 to norma(czołowe też), a według ciebie żaden człowiek tego nie przeżyje, to bezsensowne wydawanie pieniądz, po co robić klatkę która wytrzymuje zderzenie przy prędkości 300 km\h, to jest bez sensu, lepiej zrobić taką do 100 i bezie taniej i pan karlone będzie zadowolony.
ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-21 11:38
Luzik Panowie - auto wyścigowe, osobowe, czy oldtimer - najważniejsze by jeździć rozważnie, bo: high performance cars don't kill...low performance drivers do! Polecam na rozładowane emocji umyć swoje auta - sprawdziłem na sobie - działa!:-D PEACE! lukaszk99 - spoko, jeden post wystarczy.
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-21 11:40
Tylko nie sprawdzaj tego dla mnie :-D :-D :-D :-D hehe
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
vette 2009-09-21 11:51
Karlone ja mysle ze powienienes sie zapoznac z wypadkiem Davida Purleya o ktorym pisalem.
ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-21 12:09
David Purley - You're the man!
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
karlone 2009-09-22 09:52
Tak, rzeczywiście w przypadek Davida Purleya trudno w uwierzyć... ale tak było, jak widać śmierć i tak się o niego upomniała. Naprawdę niezwykła historia.
ARON
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
ARON 2009-09-22 10:12
Powróćmy do punktu wyjścia - poniżej trochę rozszerzona wersja tego kontrowersyjnego filmika:
1959 Chevy Bel Air vs 2009 Chevy Malibu - crash test
yatza 2009-09-23 15:58
Kurczę, chciałbym zobaczyć zdjęcia obydwu wraków. Np jestem ciekaw co sie stało z silnikiem oldtimera...