Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Amerykanie wciąż nie lubią małych aut?
Auta kompaktowe w USA

Amerykanie wciąż nie lubią małych aut?

2011-01-02 - A. Łukasiewicz     Tagi: Ford, Honda, Suzuki, Toyota, Volkswagen
Kiedy 2 lata temu cena za galon paliwa (3,78 L) na stacjach USA sięgnęła bezlitosnej dla Amerykanów granicy 4 USD, wielu z nich wpadło w panikę naprędce zmieniając mobilną zawartość własnych garaży z popularnych SUV-ów na mniejsze, oszczędniejsze auta. Zmiana upodobań klientów zmusiła producentów aut do odświeżenia albo poszerzenia swojej palety modelowej. Rozpoczęła się era tzw. downsizing’u, która już wcześniej nawiedziła m.in. amerykańską motoryzację, lecz nie z takim rozmachem, jaki obserwujemy teraz. Jako pierwszy w reakcji na zaciskanie pasa w baku na własnym podwórzu zareagował FoMoCo, ściągając do Ameryki europejską Fiestę, poszerzając ją o nadwozie sedana, czy poprawiając wyposażenie, czyniąc przy tym większego o segment Focusa modelem nieco bardziej luksusowym. Mimo silnej promocji „one way ticket” Fiesty okazał się surowy i w rezultacie większość zalega na przyfabrycznych parkingach, czy u dilerów - dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie można szukać w analizie liczb sprzedaży pozostałych modeli kompaktowych wiodących na tamtejszym rynku producentów. Warto zaznaczyć, iż odnosząc się do naszego źródła pod uwagę brany jest miesiąc listopad minionego roku. Auta małe klasy subcompact (np. Fiesta) to u nas odpowiedniki segmentu B. Z małych aut Amerykanie nabyli: 6’724 Nissany Versa (EU: Tilda), 4’180 Hondy Fit (EU: Jazz), 4’052 Hyundaie Accent, 3’473 Fordy Fiesta, 3’262 Chevrolety Aveo, 2’154 Toyoty Yaris, 1’140 Suzuki SX4, 966 Kie Rio, 810 Sciony xD (EU: Toyota Urban Cruiser) oraz 462 Mazdy 2.
Pierwszy wniosek jaki wypływa, to wewnętrzna konkurencja. Subcompact’y to zazwyczaj najmniejsze modele w ofercie, z kolei nieco większe compact’y wcale nie są od nich aż tak drastycznie droższe, oferują z kolei więcej swobody dla pasażerów, a jak się domyślacie, Amerykanie w dalszym ciągu kochają duże i wygodne auta. Dla porównania wyżej wymienione statystyki pobił np. debiutujący Chevy Cruze (8’066 szt.), czy popularny w Stanach VW Jetta (8’995 szt.). Mazdę 2 zdetronizowała większa 3 (6’474 szt.). Ba, nawet odchodzący niebawem na emeryturę Focus II gen. sprzedał się w liczbie 13’030 egzemplarzy, lecz to ciągle nie są wyniki zadowalające koncernowych księgowych. Na „przeszkodzie” stoi też starsza klientela, która przyzwyczajona do tradycyjnych, dużych aut niechętnie zamienia je na małe albo prędzej wybierze z mniejszym, coraz częściej doładowanym silnikiem. Last but not east w ostatnimi czasy stabilne ceny paliw na amerykańskim rynku ciągle czynią jazdę dużymi jednostkami napędowymi względnie opłacalną, a ceny tych „tradycyjnych” aut pozostają niezmienne. Stawiamy, iż 99,9% fanów amerykańskiej motoryzacji nie przejmie się tymi wynikami, ale jeśli coś ma wywindować sprzedaż kompaktów w górę, to najprawdopodobniej drastycznie drożejąca benzyna, która u nas sięgnęła kosmosu!



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Amerykanie wciąż nie lubią małych aut?