Chevrolet Volt - przymiarka do produkcji seryjnej

Tak, w przypadku amerykańskich producentów ten fakt należy zdecydowanie uznać za poważny krok milowy. GM rozpoczął wstępną produkcję pierwszego w historii modelu hybrydowego nowej generacji (tj. większy nacisk na napęd elektryczny niż spalinowy) - Chevroleta Volt. Egzemplarz, który opuścił mury fabryki Hamtramck Assembly Plant w Detroit, w środę, 3-ego marca bieżącego roku nie trafi jednak do żadnego z amerykańskich dealerów. Do tej poru wszystkie pokazowo-testowe Volty składane były ręcznie. Próbna produkcja odbyła się w celu sprawdzenia wydajności pracy linii montażowej - pracownicy muszą dostosować się do ustalonych wymogów jakościowych oraz nauczyć się pracy przy kompletnie nowym produkcie. Poza tym „koncepcyjny model produkcyjny” posłuży firmie jako baza doświadczalna w celu eliminacji tzw. chorób dziecięcych, czyli dopracowywania ewentualnych problemów, które wyjdą w trakcie użytkowani. Jak najmniej „wstydliwych” dla producenta, z marketingowego punktu widzenia, (darmowych) akcji naprawczych, tym lepsza opinia i sprawniejsza odbudowa ostatnio i tak mocno zachwianej pozycji. Choć nie ukrywamy, iż wolimy dźwięk oraz charakter tradycyjnej, amerykańskiej jednostki V8, na dodatek opakowanej w stylowej karoserii, to za Volta trzymamy mocno kciuki. W tym modelu pokładane są bardzo duże nadzieje, plasuje się go jako najpoważniejszego, jak nie jedynego realnego rywala Priusa. Tak się akurat złożyło na korzyść GM, iż Toyota ma ostatnio pełne ręce roboty w związku z odbudową mocno nadszarpniętego image-u. Volt ma znaleźć się w seryjnej produkcji późną jesienią tego roku. Na samym silniku elektrycznym auto ma być w stanie pokonać dystans 40 mil, a przy pomocy spalinowego wydłuży się on do 300.

Ceny nie zostały jeszcze ustalone, ale nieoficjalnie mówi się, iż będzie to dolny przedział 30’000 USD (z uwzględnieniem podatku). Nowy oponent w tej lidze, Nissan Leaf zaczyna się kwotą 25’280 USD, zaś stary wyjadacz - Prius - od 22’150 USD.