Dodge Challenger SRT8 6.1 O.CT - Camaro i Mustang mu nie straszne!

Niedawno w sieci pojawiły się informacje, jakoby Chrysler nie był do końca usatysfakcjonowany z osiągów swojej odświeżonej gamy usportowionych modeli SRT. Na myśli mamy tutaj SRT8 na podwoziu LX, czyli mocarne Mopar-y V8 Chryslera i Dodge, wyposażone w nowy, 6.4-litrowy HEMI o mocy 470 KM i 637 Nm. Czy takie wartości to powód do niezadowolenia? Powiedzmy, że tak i nie. Dla normalnego posiadacza, który tym bardziej porusza się jednym z tych SRT8 na co dzień wystarczą aż w zanadrzu, ale konkurencja nie próżnuje i ma znacznie mocniejsze odmiany. Na myśli mamy GM ze swoim 550-konnym Cadillakiem CTS-V, czy debiutującym w następnym roku Camaro ZL-1 o zbliżonej mocy. Podobnie jest z FoMoCo, którego najmocniejszy Shelby Mustang GT500 też osiąga w granicach 550 KM.

Sęk w tym, że silniki konkurencji to jednostki doładowane (kompresorem), a HEMI wolnossące, dlatego w niedalekiej przyszłości w ofercie Mopar-a ma się znaleźć pakiet zwiększający moc dzięki kompresorowi opracowanemu z Eaton. Będzie on montowany u dealera, na fabrycznej gwarancji i wywinduje moc do 540-570 KM. Pojawi się jako opcja do roczników modelowych 2013, czyli w następnym roku. Gdyby ktoś nie chciał czekać aż tyle czasu, a na dodatek ma pod maska „starszy” 6.1 HEMI, polecamy ofertę szwajcarsko-austriackiej firmy O.CT. Proponuje ona pakiet zwiększający osiągi każdego 6.1 do 550 KM i 682 Nm dzięki kompresorowi chłodzonemu cieczą wraz z intercoolerem. Do tego potrzebny jest update ECU oraz zalecany jest nowy, rasowy układ wydechowy ze stali szlachetnej. Ponieważ osiągi zmieniają się dosyć gwałtownie, w ofercie mamy również sportowe zawieszenie śrubowe od KW oraz lekkie, ale ogromne felgi 22x10 cali, w klasycznym, wyścigowym stylu szprychowym. Pakiet zwiększający moc dostępny jest do każdego modelu SRT8 6.1 HEMI, bez wyjątku. Oczywiście jeszcze mocniejsze warianty także możliwe, podobnie jak drobne modyfikacje stylistyczne - na zdjęciu Challenger w biało-czarnej, matowo-karbonowej okleinie.