Ford F-100 powróci?

Powrót do przeszłości? Na to wygląda. Ford zauważył, iż sprzedaż bestsellera pod tytułem F-150 spada w tempie niemal dramatycznym. Wystarczy powiedzieć, że dzieje się to czego najstarsi fani amerykanów nie pamiętają - Toyota Camry dogoniła pod względem sprzedaży Forda F-150. To co się wydawało przez wiele lat niemożliwe, stało się faktem. Przyczyny? Oczywiście rosnące ceny paliw w Ameryce. No dobrze, ale o jaki powrót do przeszłości chodzi? Śpieszymy z wyjaśnieniami. Pamiętacie jeszcze Forda F-100? Możecie mieć z tym problem, bo słuch o nim zaginął w 1983 roku. Był to pickup, o mniejszej muskulaturze, niż F-150. Z czasem, popyt na mniejszego braciszka F-150 zmalał i Ford odesłał go na emeryturę. Wydaje się jednak, że zdecydowanie przedwczesną. Ford postanowił zmobilizować emeryta i dać mu kolejną szansę. Nowy F-100 zbudowany zostanie na płycie podłogowej kolejnej generacji F-150. W grę wchodzą zatem lata 2011-2012. Ford F-100 będzie lżejszy i słabszy od F-150, ale będzie miał zaletę nie do przecenienia w obecnych czasach - zdecydowanie mniejszy apetyt na paliwo. Ford ma nadzieję, że dzięki F-100 uda mu się utrzymać pozycję lidera w segmencie pickupów, a nawet zdobyć nowych klientów. Projekt nie jest jeszcze przesądzony w 100 procentach, ale wydaje się, że Ford nie ma wyjścia i F-100 powróci. Czy w chwale? Zobaczymy za 4 lata.