Ford SVT Raptor vs Ram Runner - pojedynek na szczycie

Zapnijcie pasy. Dzisiaj nami zatrzesie. Nie może być inaczej w sytuacji, gdy w szranki stają dwa najbardziej odjazdowe pickupy do jazdy w terenie. Przed Wami Ford SVT Raptor i jego największy konkurent Ram Runner. Jak sprawdzają się one w swoim żywiole, czyli na pustyni? Zaraz się przekonamy. Gdy Ford ogłosił wprowadzenie do produkcji SVT Raptora, czyli ekstremalnej wersji Forda F-150 o wzmocnionej konstrukcji, terenowym zawieszeniu i mocarnym, benzynowym silnikiem V8 6.2 litra - wszyscy pukali się w głowę. Takie auto w czasie, gdy wokół szaleje kryzys a ceny paliw pną się w górę szybciej, niż Alain Robert (słynny człowiek-pająk) na kolejny drapacz chmur? To nie mogło się udać... A jednak! Po Raptora ustawiały się kolejki chętnych! Pickup sprzedawał się jak świeże bułeczki a konkurencja przecierała oczy ze zdumienia. Pierwszy ostrząsnął się Ram, który od lat (jeszcze pod skrzydłami Dodge) stanowi najpoważniejszą konkurencję dla Forda F-150. Skrzyknął chłopaków z MOPAR (odpowiednik fordowskiej dywizji SVT) i zabrali się ostro do pracy. Efektem jest Ram Runner. Pod względem właściwości terenowych auto jeszcze bardziej ekstremalne od Raptora. Z drugiej strony mniej praktyczne w codziennym użytkowaniu - tutaj Raptor jest nie do pobicia. Przyjazny podczas jazdy asfaltach a jednocześnie mający sobie za nic ekstremalne wertepy. Ram Runner jest w tym aspekcie jeszcze większym twardzielem, choć w normalnym ruchu radzi sobie trochę słabiej. Obydwa auta są niezwykle zgodne w jednym aspekcie - ich serducha biją z ogromną mocą. Pod maską Raptora znajdziemy silnik V8 6.2 litra o mocy aż 411 KM. Ram Runner dysponuje silnikiem V8 5.7 litra o mocy 390 KM. Z takimi argumentami trudno dyskutować. Te pickupy nie wiedzą co to jest pokorna prośba - w terenie biorą co im się należy. I za to je kochamy!