GM przyśpiesza prace nad nowymi modelami

General Motors przyśpiesza. Po pewnej stagnacji i oszczędnościach związanych z niedawnym bankructwem, koncern coraz śmielej patrzy w przyszłość.

Bob Lutz potwierdził, iż GM przyśpieszył prace nad modelami, które padły ofiarą oszczędności. Przykładowo - nowa generacja Chevroleta Malibu będzie miała swoją premierę w 2011 roku a nie jak dotychczas planowano w roku 2012. Wiadomo również, że nowe Malibu będzie bazowało na płycie podłogowej z Buicka Regal czyli nie szukając daleko oplowskiej Insigni.

Ciekawi jesteśmy czy General Motors przyśpieszy prace nad następcą Corvette C6. Dotychczas plany dotyczące zmiany obecnej generacji były odkładane w bliżej nieokreśloną przyszłość. Wydaje się, że Corvette C7 będzie autem niezwykłym pod względem stylizacji. Camaro pokazało, że czerpanie z historii i umiejętne jej przetworzenie może owocować zjawiskowym modelem. Koncepcyjny Stingray, który niedawno został pokazany może sugerować kierunek w którym pójdą styliści. Pozostaje pytanie - kiedy? Na razie Corvette C6 sprzedaje się całkiem nieźle. I pewnie GM będzie zwlekał możliwie długo. Wiadomo, że im auto jest dłużej produkowane tym mniej kosztuje producenta (koszty amortyzacji parku maszynowego i całego projektu).