Hurst Challenger - więcej szczegółów

Podczas wystawy Sema 2008 Hurst przedstawił swoją wizję Dodge Challengera. Być może ją pamiętacie, być może nie. W końcu przerobionych Challengerów podczas ostatniej Semy była cała masa. Teraz jednak jest okazja przypomnieć sobie o propozycji Hurst Performance. Firma podała specyfikację techniczną i ceny oferowanych przeróbek. W sumie Hurst oferuje pięć wariantów przeróbek. Najtańsze z nich tzw. Series 2 dotyczy modeli R/T i SRT8. Podnosi ich moc i moment obrotowy do 352KM i 552Nm (R/T) oraz 437KM i 593Nm. W pakiecie otrzymujemy również wydech Magnaflow, amortyzatory Eibach, 20 calowe polerowane felgi oraz grafikę nadwozia, która nie pozwoli pomylić Hursta z seryjnym Challengerem. Za całości trzeba będzie zapłacić 18,350$ (R/T) lub 17,450$ (SRT8). Oczywiście, Challengera który będzie poddany przeróbkom organizujemy we własnym zakresie.

Jeżeli Series 2 to za mało, Hurst ma w odwodzie coś mocniejszego. Series 3 dzięki sprężarce Vortech podnosi moc i moment obrotowy Challengera R/T do 444KM i 662Nm. Cena to „skromne” 26,750$. Dla właścicieli wersji STR8 przewidziano Series 4. Tutaj wyrazy wdzięczności również składamy na rzecz sprężarki Vortech, a jest za co dziękować - 572KM i 715Nm. Tutaj będzie trochę taniej - 25,150$. Dla bezkompromisowych i zasobnych w gotówkę właścicieli Challengera SRT8 przewidziano topową odmianę Series 5. Moc co prawda nie wzrosła w porównaniu do Series 4 ale lista wyposażenia już tak. W podziękowaniu za 33,150$ otrzymamy między innymi tylni spoiler oraz nadwozie w kolorze białej perły ze złotymi pasami. Cóż, chyba jednak wrócimy do Stage 4.