Jeep XJ-001 Prototyp - muscle car wg Jeepa

Jako fan amerykańskiej motoryzacji - zarówno tej klasycznej, jak i nowszej - dużą sympatią darzę markę Jeep. Od dawna marzy mi się Wrangler, zaś Grand Cherokee SRT8 jest idealnym „muscle car’em” na nasze drogi. Jeep to jednak coś więcej niż auta terenowe - w historii marki powstało wiele niesamowitych modeli, o których część z Was pewnie nawet nie słyszała (np. Jeep Commando, Hurst Jeepster, Dispatcher czy Forward Control). Był jednak też taki model o którym nie słyszeli nawet weterani amerykańskiej motoryzacji - prototyp XJ-001! Czym jest XJ-001? Cóż… jakby jego archiwalne zdjęcia umieścić na naszym forum w temacie „Co to za auto?”, użytkownicy główkowaliby, co ta za wehikuł, lecz jestem święcie przekonany, że mało kto skojarzyłby go właśnie z Jeepem! Jeśli uważacie, że np. Grand Cherokee SRT8 jest zbyt szalonym lub oryginalnym pomysłem na tę markę, to ciekawe, co powiecie o dzisiejszym bohaterze? Kiedy Kaiser-Jeep był samodzielnym producentem, prezentował co kilka lat nowe pomysły na uterenowione środki lokomocji. W latach 60-tych, czyli pod koniec suwerenności firmy, kiedy na amerykańskich drogach szalały dzikie muscle cars, postanowiono dołączyć do tej elity mocnych aut. Grupa stylistów pod przewodnictwem Jim’a Anger’a wzięła się do pracy nad czymś do tej pory niespotykanym, wręcz szalonym jak na Jeepa - auto rekreacyjne, które dobrze sprawowałoby się zarówno na szosie, jak i terenie (odpowiednik dzisiejszego SUV-a) - rzadki segment aut, który szybko zyskiwał nowych zwolenników. Do budowy prototypu XJ-001 użyto podwozia z modelu CJ-5, na które zamontowano widowiskową karoserię z włókna szklanego, której bliżej było do małego, europejskiego auta sportowego (niegdyś bardzo trendy w USA), aniżeli terenówki. Ponadto brak drzwi, krótkie zwisy, maska z wlotem na spinki, dwa miejsca, jak i cienka rama szyby przedniej oraz tylny „spojler”, które służyły przy okazji jako rama kapotażowa, upodobniały uniwersalnego Jeepa bardziej do pustynnego buggy. To, co przemawiało za ulicznym racer’em, to duże chromowane 15-calowe felgi z ulicznymi oponami GoodYear Polyglas GT, podwójny wydech no i last but not east - klasyczna, amerykańska V-ósemką 360 ci (5.9 L, zapożyczona od AMC), na dodatek w połączeniu z manualem. Mocny silnik w porównaniu z małym ciężarem własnym (ok. 1 tony!) oraz brakiem dachu czyniły XJ-001 prawdziwą zabawką, lecz jego patent tkwił w czymś innym. Cała moc przenoszona była na 4 koła i to permanentnie! Koncept zaprezentowano po raz pierwszy szerszej widowni na salonie samochodowym w Nowym Jorku w 1970 roku i od razu stał się hitem. Oryginalna sylwetka, mocny motor i wydajny napęd działały na zwiedzających jak magnes. Nowy właściciel, AMC przejął projekt i wykorzystywał go jako atrakcję na rożnych wystawach, lecz zanim podjęto decyzję co do ew. produkcji, pech chciał, że auto wiezione na wystawę w Teksasie uległo całkowitemu spaleniu w wyniku drogowego wypadku transportera. Tak oto jeden jedyny egzemplarz poszedł dosłownie z dymem… Nowy zarząd zdecydował się nie kontynuować projektu, chociaż jakiś czas później zaprezentowano model Jeepster, który wykorzystał niektóre pomysły z XJ-001. W 1998 Jeep zaprezentował koncept o tej samej nazwie będący hołdem niezrealizowanemu projektowi, a 10 lat później projekt Renegade Hybrid lecz z tych także nic nie wyszło.