Auta amerykańskie » Aktualności » Koncepcyjny Fireblade czyli pomarzyć zawsze można

Koncepcyjny Fireblade czyli pomarzyć zawsze można

2008-03-09 - R. Bednarz Tagi: Small block, Concept car

Istnieje pewna grupa aut, które istnieją tylko bo to, by zaistnieć w wirtualnej rzeczywistości. Jednym z nich jest najnowszy projekt niezależnego projektanta - Idriesa Noah. Jego dzieło nosi groźny przydomek Fireblade.

Noah czerpał inspirację przy jego projektowaniu z takich aut jak Corvette Stingray czy Shelby Daytona. Pod maską miałby zagościć silnik z Corvette ZR1. Zwraca uwagę przeszklone okienko w masce, przez które dumnie pręży muskuły silnik V8. Swoją drogą - rozwiązanie ciekawsze, niż to zaproponowane w najnowszej Corvette ZR1.

Fireblade

Stylistyczny majstersztyk

Czy Fireblade znajdzie drogę z ekranów komputerów na normalne drogi? Pewnie nie, ale zawsze jest miło popatrzeć na cacko, przy którego projektowaniu księgowi mieli równie wielki wpływ na jego kształt, jak promieniowanie kosmiczne.

Szkoda, że równie wirtualny jak polskie autostrady

źródło: Serious Wheels

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Komentarze do:

Koncepcyjny Fireblade czyli pomarzyć zawsze można

Chevy Suburban 2008-03-09 16:08

Muszę przyznać, koncept całkiem udany, ale raczej nie ujrzymy go na drogach. Pontiac raczej nie wprowadzi takiego projektu do swojej oferty, a szkoda. Byłby niezły konkurent dla Corvetty. Na pewno poprawiłby on wizerunek tej marki o aspiracjach sportowych, ktora produkuje ciekawe, aczkolwiek nie zbyt porywające auta...