Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku
Nowy Dodge Charger SRT8

Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku

2011-02-14 - A. Łukasiewicz     Tagi: Dodge, HEMI, Dodge Charger, Dodge Charger SRT8
Pierwszy Charger, który zerwał z dotychczasową tradycją nadwozia coupe pojawił się w 2005. Duża, sportowo wyglądająca limuzyna, technicznie identyczna z Chryslerem 300 i nieprodukowanym już kombi Dodge Magnum zastąpiła model Interpid, również bliźniaczy z Chryslerami. Kontrowersyjny model wzbudzał największą sensację w najmocniejszej wersji SRT8, zwłaszcza swoim udziałem w Formula D1 z Sam’em Hübinette za kierownicą. Ten sam kultowy silnik 6.1 V8 HEMI, napędzający również 300C, Magnuma i Grand Cherokee, o mocy ponad 420 KM i 569 Nm oraz szeregu innych dodatków w standardzie, umożliwiał sportową jazdę, nie rezygnując przy tym z codziennego komfortu.
 
Nowy Dodge Charger SRT8 - premiera w Chicago
W 2010 w ramach restrukturyzacji koncernu Chrysler LLC oraz odświeżania niemalże kompletnej linii modelowej wszystkich marek, debiutuje kolejna generacja 4-drzwiowego Chargera. Można użyć stwierdzenia, iż jest to bardzo zaawansowany lifting, także w kierunku jakości. Chargera dalej ciężko pomylić z innym autem.
Pierwszym modelem, jakim ujrzał światło dzienne był R/T z mniejszym HEMI 5.7 L. Jeszcze pod koniec zeszłego roku MoPar pokazał na SEMA koncepcyjną odmianę „Redline”, która rzekomo miała być niejako zwiastunem nadchodzącego SRT8… Trwa salon w Chicago, a jedną z największych premier Chryslera stanowi(ł) Charger SRT8 - kamień milowy w ramach odbudowywania reputacji marki o młodym, sportowym zacięciu. Pod maską jeszcze większy i mocniejszy Hemi 392/6.4 o mocy 465 KM i 630 Nm. Wystarczy to na przyspieszenie 0-60 mph w okolicach 4 s, pokonanie „ćwiartki” w ok. 12 s i prędkość maks. 280+ km/h - tak, to nie Europa, gdzie szybkie auta blokują się przy 250 km/h! Wzorem mniejszych braci, nowy Hemi w rodzinie otrzymał auto-funkcję odłączania połowy cylindrów, gdy cała moc nie jest potrzebna. Nowością jest możliwość ręcznej zmiany 5. biegów skrzyni W5A580 nie tylko lewarkiem, ale i manetkami przy kierownicy. Wygodni oczywiście dalej mogą cieszyć się pełnym automatem. Zawieszenie zostało skalibrowane na nowo i teraz posiada funkcję dopasowywania się do stylu jazdy, choć kierowca sam może wybrać tryb „Auto” bądź „Sport”. Hydraulicznie wspomagana przekładnia kierownicza została ustawiona tak, by dawać nie tylko lepszą kontrolą nad autem, ale i wyczucie. Za identycznymi jak w koncepcie „Redline”, 20-calowymi, (polerowanymi) felgami (do wyboru opony letnia, bądź całorocznych Goodyear) kryje się 4-tłoczkowy, chłodzony i nacinany układ hamulcowy Brembo ze „sportowym” rozdzielaczem siły hamowania. Kompletnie nowy pakiet ospojlerowania sprawia, że tym razem nie da się pomylić odmiany SRT8 z pozostałymi. Nowy przód z ogromnym, siatkowym grillem niczym paszcza rekina wielorybiego zdaje się połykać auta jadące przed nim. Sprawia takie wrażenie przez środkową część zderzaka lakierowaną na czarno. Swoją drogą nie da się ukryć łudzącego podobieństwa do aktualnego… Lancera Evo! Inaczej ukształtowana maska z emblematami silnika ma teraz zamiast wlotu chłodzącego a’la Viper, otwory odprowadzające nadmiar ciepła. Po bokach dodatkowe listwy progowe, a z tyłu spojler klapy bagażnika oraz dyfuzor zderzaka z dwoma okrągłymi, polerowanymi rurami wydechowymi o średnicy 4 cali. Imponujące tylne światła LED pozostają bez zmian. Środek przywita na luksusowo sportowa atmosferą z bardziej wyprofilowana i ściętą u dołu kierownicą z logo SRT. Na drzwiach i kokpicie znajdują się karbonowe wstawki. Przednie fotele z aktywnymi zagłówkami są lepiej wyprofilowane i mają funkcję chłodzenia-podgrzewania.

W oparciach wyszyte jest logo SRT. Tylna kanapa jest jedynie podgrzewana. Standardem jest tapicerka skórzana z kontrastującymi szwami i zamszem po środku. System EVIC może zmierzyć wszystkie najważniejsze osiągi pojazdu i wyświetlić na panelu środkowym navi. Typowo w amerykańskim stylu samochód jest standardowo właściwie kompletnie wyposażony, lecz niestety nie znane są jeszcze jego oficjalne ceny. Wiemy natomiast, że u dealerów zawita jeszcze tej jesieni.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku

SARTO
Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku
SARTO 2011-02-14 21:01
Sie musiałem naczekać... A samochód - czysta rewelacja :-D zwłaszcza w tym kolorze. Na miejscu Ralpha Gillesa też bym wycałował to cudo. (sartosite.pl/3/charger.jpg) Podobieństwo do Lancera? O.o Mi sie nie skojarzył nawet przez moment.
Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku
michl 2011-02-14 22:25
dziwne jest to ze jedne nowe mopar jak charger czy durango wygladaja swietnie, lepiej niz poprzedni model, z kolei chrysler 300 i 200, grand cherokee wygladaja miernie przy poprzednikach.Czyzby dodge mial obecnie najlepszycb projektantow w koncernie ?
ARON
Nowy Dodge Charger SRT8 - sportowa limuzyna po amerykańsku
ARON 2011-02-14 22:52
Szefem marki Dodge, jak i jednym z głównych projektantów koncernu Chryslera jest owy Ralph Gilles - gość odpowiedzialny za styl 300C, więc nie dziwię się, że całuje Chargera, bo to jeden z kluczowych modeli. Markę opuścił z kolei projektant nowego Challenger'a. Wątpię, by w USA brakowało zdolnych projektantów, pytanie tylko, czy Fiat dopuści ich fantazję? Z tym Evo to coś musi być na rzeczy, gdyż okazuje się, że nie tylko ja zauważam podobieństwa stylistyczne pomiędzy obydwoma autami... Szkoda, że nie poszli w stronę konceptu "Redline", podoba mi się zdecydowanie bardziej niż rekin SRT8 - przesadzili z tym nosem! Coś mi się zdaje, że nadchodzący 300C SRT8 pobije urodą Charger'a...