Panoz Abruzzi - supersamochód z USA

Marka Panoz nie jest szczególnie znana, nawet w środowisku fanów amerykańskiej motoryzacji. Prędzej powinni kojarzyć ją znawcy wyścigów długodystansowych, przede wszystkim legendarnej już, 24-godzinnej tortury dla człowieka i maszyny na francuskim pseudo-ulicznym torze Le Mans albo też zwolennicy ambitnych gier samochodowych. Marka Panoz Auto Development założona została w 1989 roku jako przejaw sympatii do amerykańskiej motoryzacji, pełni pomysłów i szczerego marzenia. Firmę założył Donald Panoz, który w wieku 26-lat ubiegał się o pracę w Thompson Motor Company (TMC), małego irlandzkiego producenta aut. Gdy Don’ odkrył, iż TMC znajduje się w likwidacji, otworzyła się przed nim nowa opcja i postanowił nabyć prawa do jednego z szkieletów podwozi zaprojektowanych przez Franka Costin - znanego projektowania wyścigowych konstrukcji dla Lotusa, Maserati, czy Listera. W ten sposób pełen zapału Amerykanin z włosko-irlandzkimi korzeniami z dwoma ex inżynierami TMC rozpoczęli przygodę z własnymi automobilami w dawnym magazynie składu soli Wydziału Komunikacji i Transportu, ok. 50 mil od Atlanty (stolicy Georgii). Pierwszym ręcznie składanym modelem był debiutujący w 1992 klasyczny Panoz Roadster, później zmodyfikowany technicznie pod rozszerzeniem „AIV”. Aluminiowa karoseria osadzona na sportowej ramie zapewniała mu doskonały balans, lekkość oraz sztywność. W sumie do 2000 roku powstało 220 sztuk Roadstera, a każdy z nich poruszał zespół napędowy z Forda Mustanga. Następcą Roadstera był stylistycznie bardziej nowoczesny Esperante. Ten stonowany samochód sportowy był tak naprawdę bardzo zaawansowaną i przemyślaną konstrukcją, również napędzany jednostkami V8 Forda. Wersje wyścigowe licznymi zwycięstwami w zawodach, np. długodystansowych Le Mans, czy Sebring, potwierdziły renomę producenta sportowych aut blisko spokrewnionych z wyścigowymi, pomimo, iż każdy przygotowywany był pod klienta. Produkcję niepozornego Esperante zakończono w 2009 i nie pokazano nic nowego… aż do teraz. Abruzzi to nie żaden koncept, tylko futurystycznie wyglądający następca wzorujący się na stylistyce przedwojennych, ekskluzywnych modeli, zwłaszcza 1935 Delahaye. Pierwszy egzemplarz wraz z odmianą wyścigową „Spirit of Le Mans” klasy GT zadebiutował podczas wyścigu na torze Road Atlanta (tuż pod nosem siedziby Panoz), chociaż prawdziwym sprawdzianem dla tej drugiej będzie 12-godzinny Sebring przyszłego roku. Uliczny Abruzzi będzie napędzany silnikiem V8 o mocy 640 KM przy 6500 obr./min i 821 Nm przy 3800 obr./min. Klasyczna konfiguracja, czyli silnik z przodu - napęd tylny, uzupełniona będzie nietypową chłodnicą umieszczoną na tyle pojazdu. Samochód wykorzystuje w swej konstrukcji nowoczesne materiały (z recyklingu - lżejsze od karbonu, przy zachowaniu tej samej sztywności) i rozwiązania (3-stopniowy system chłodzenia silnika). Cena w zależności od preferencji klienta.