Pickupy znowu rządzą w USA

Rynek motoryzacyjny w USA złapał oddech po kryzysie. W rankingach sprzedaży królują rodzime marki, które wygrywają z japońską konkurencją.

Rynek w USA ma się coraz lepiej. Aktualnie wyniki sprzedaży są o około 5,2% wyższe niż w tym samym okresie rok temu. Królują rodzime marki, GM odnotował zwyżkę o 5,4%, Ford o 3,1%, a Chrysler o 5%. W tym samym okresie straciły dwie dotychczas najsilniejsze marki japońskie: Toyota i Honda. Jak pokazują statystyki, wynika to z charakteru gamy modelowej. Amerykańscy producenci bardzo dużo zyskują dzięki ofercie półciężarówek. Sprzedaż Silverado wzrosła o 25%, a o 39% modeli F Forda. Na tym tle broni się jedynie japońska Toyota Tundra ze wzrostem sprzedaży wynoszącym 40%. Najgorsze wynika osiąga Dodge z modelem RAM, chociaż i ten sprzedał o 14% więcej samochodów niż w zeszłym roku. Jednak specjaliści wskazują, iż nadal sprzedaż pojazdów w USA nie wróciła do dawnej kondycji. Aktualnie na terenie Stanów udaje się sprzedać około 12 mln nowych pojazdów. To o prawie 5 mln mniej, niż w najlepszych momentach ostatniej dekady.