SMS 620 Camaro - Steve Saleen dotrzymuje słowa

Gdy Steve Saleen rozstawał się w dość burzliwych okolicznościach z firmą, którą założył i sygnował swoim nazwiskiem zapowiedział, że powróci w nowej odsłonie i z szerszą gamą aut. Po czterech latach możemy powiedzieć, że słowa dotrzymał. SMS ma w swojej ofercie Mustanga, Challengera a teraz również i Camaro. Wielka trójka w komplecie. Podczas aukcji Barrett-Jackson miała miejsce premiera SMS 620 Camaro. Jak to często bywa, pierwszy egzemplarz trafi na licytację a dochód z niej zostanie przekazany na cele charytatywne.

Steve Saleen zawsze dużą wagę przykładał do pakietu stylistycznego w oferowanych przez siebie autach. Nie inaczej jest i tym razem. Dyfuzory z przodu i tyłu, bardziej agresywne progi, maska przypominająca masyw górski. Całości obrazu dopełniają 20 calowe, chromowane felgi. Pod maską oczywiście silnik V8. Powoli musimy się przyzwyczajać, że ostatnią ostoją tego typu silników są właśnie modern muscle car'y - i chwała im za to. Aby V8 nie czuł się osamotniony, wspiera go kompresor. Ta kompania oddaje do dyspozycji kierowcy 620 KM. Przy takiej mocy możemy nawijać asfalt niczym rasowy Włoch spaghetti. Cena auta będzie oscylować w okolicy 100,000 dolarów. Poza wściekle żółtym i jedynym w swoim rodzaju Camaro, otrzymamy rówież trzydniowy kurs doskonalący nasze umiejętności. W przypadku takiego potwora to więcej, niż wskazane!