Vaugh Gittin Jr.i jego Mustang GT Monster Energy Drink

Jeden z najwybitniejszych drifterów młodego pokolenia, Amerykanin Vaughn Gittin Junior (prowadzi w Formula Drift w obecnym sezonie) zaprezentował niedawno swoje „odświeżone” miejsce pracy. Mowa oczywiście o Mustangu GT model 2011 pod banderą nowego sponsora - Monster Energy Drink (taki napój energetyczny) - bardzo aktywnego w świecie sportów motorowych i ekstremalnych. M.E.D. sponsoruje innych znanych kierowców sportowych, jak np. Ken’a Block’a (WRC), czy Robby’ego Gordon’a (Nascar/Open Wheel/Offroad) i wielu innych. Wraz ze zmianą głównego sponsora zmieniają się także i barwy bojowe na znane jaskrawozielone kolory z czarnym tłem (nie wnikamy bardziej, by nie robić kryptoreklamy). Owym tłem będą prawdziwie karbonowe panele całej karoserii. Takie rozwiązanie nawiązuje do prywatnego Mustanga RTR-C Gittina Jr-a, zaprezentowanego podczas zeszłych targów SEMA. Naszym zdaniem bojowo i jednocześnie bardzo gustownie tuningowanego pony cara FoMoCo. W równie rzucającym się w oczy, kontrastującym kolorze pomalowane zostaną częściowo 18-calowe kute felgi aluminiowo-stalowe COMP90 od HRE, na które zostaną założone wyczynowe opony Falken Azenis RT615K. Nota bene Gittin Jr. dalej będzie sponsorowany i zaopatrywany w gumy przez team Falken Motorsports. W 2011 Mustangu prócz nowej otoczki zostanie nieco zmodyfikowane zawieszenie - ewolucja z dotychczasowego modelu wyścigowego, 2010 Mustanga. Nie dajcie się zwieść przez emblematy „5.0” na bokach karoserii - kuriozalnie to zabieg czysto marketingowy ze strony Forda! Odświeżony „Driftstang” posiada pod maską tę samą sprawdzoną, wyczynową jednostkę V8 o pojemności 4.6L od Ford Racing wyposażoną w wiele dodatków uwalniających jej potencjał. Zapewne niektórzy z Was zastanawiają się, co stanie się z dotychczasowym Mustangiem 2010 Gittina Jr-a? Otóż spieszę z wyjaśnieniem: team wyścigowy Falken powiększył się ostatnio o nowego kierowcę o swojsko brzmiącym nazwisku - Justin Pawlak. Do tej pory jeździł on Mazdą RX-8, a teraz przejął ster po Vaughn Gittin Juniorze. To wielki zaszczyt i ogromny plus dla dobrze zapowiadającego się zawodnika.