Viper nie składa broni w walce z Corvette ZR1

W grudniu 2012 roku redaktorzy magazynu Motor Trend spowodowali niezłe zamieszanie organizując pojedynek na torze Laguna Seca pomiędzy dwoma godnymi siebie rywalami - nowym Viperem GTS i trochę już wiekową (ale wciąż w znakomitej formie) Corvette ZR1. Wyniki były nieco zaskakujące, gdyż obronną reką wyszła ze starcia Corvette. Emocjonalnie zareagował na nie szef SRT Ralph Gilles, który na tweeterze ogłosił, że Randy Pobst (kierowca, który testował obydwa auta) nigdy nie radził sobie dobrze za kierownicą Vipera. Nie było zatem wątpliwości, że w tym prestiżowym pojedynku mieliśmy do czynienia z pierwszą rundą a nie finalnym rozstrzygnięciem... I tak jest w istocie. Zapraszamy na drugą rundę. Tym razem do walki rusza  SRT Viper TA. Skrót TA pochodzi od słów Time Attack. Viper uzbrojony został w mocniejsze hamulce Brembo, pakiet aerodynamiczny wykonany z włókna węglowego oraz opony Pirelli P Zero Corsa. Auto zostało również poddane kuracji odchudzającej - o determinacji w walce dosłownie o gramy niech świadczy fakt, że wszelkie znaczki firmowe zostałe zastąpione lżejszymi nalepkami. Wszystkie te zabiegi zostały zweryfikowane na torze. Rezultat? Uff... Tym razem Ralph Gilles może odetchnąć z ulgą. SRT Viper TA uzyskał czas okrążenia na torze Laguna Seca 1:33.62. Przypomnijmy, że Corvette ZR1 uzyskała czas 1:33.70. Zatem nowy Viper w końcu postawił na swoim. Pozostaje oczywiście jeden drobny szczegół - rywalizował z Corvette ZR1  należącą do generacji C6. Pamiętajmy, że swoją premierę miała już nowa Corvette C7 i tylko kwestią czasu jest premiera nowej Corvette ZR1. Mamy przeczucie, że Viper długo nie nacieszy się swoim sukcesem... Tymczasem obejrzyjcie video ze zmagań Vipera TA na torze Laguna Seca.