Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Wesołe jest życie staruszka?
Mercury Grand Marquis 1988

Wesołe jest życie staruszka?

2008-10-07 - R. Bednarz     Tagi: Mercury, Odjechane

Przez wiele lat auto dzielnie służy swojemy włascicielowi. Jest z nim w lepszych lub gorszych chwilach. Jest świadkiem wielu wydarzeń - czasem bardzo intymnych... Dorasta i starzeje się wraz z nim. A potem?

Potem właściciel zmienia swój samochód na nowszy model. Stare auto trafia do nowego własciciela. Po kilkunastu latach, auto jest w bardzo niebezpiecznym wieku - jest już przestarzałe, ale wciąż nie jest zabytkowe. Jeżeli ma szczęście to jakoś przetrzyma ten niebezpieczny okres i rozwitnie na nowo z dumą nosząc miano - klasyka.

Jeżeli tego szczęścia ma mniej to kończy jak nasz dzisiejszy bohater - Mercury Grand Marquis rocznik 1988. Pomyślcie... 20 lat na drogach podczas których przeżyło pewnie wiele. A potem wystarczy kilkadziesiąt sekund na złomowisku...




źródło: Mototube,pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Wesołe jest życie staruszka?

ARON
Wesołe jest życie staruszka?
ARON 2008-10-07 13:28
Jeśli to byłby mój samochód to...nie mógłbym na to patrzeć! Ściska serce... Ale też bym do tego nie doprowadził!
boss-90
Wesołe jest życie staruszka?
boss-90 2008-10-07 17:06
grupa im****elów a pod koniec widać na stercie opon felgę od DeLorean! Mordercy gdyby to były japońskie bym się cieszył ale nie te fajne z USA :[