Dodge Magnum - gangsterskie kombi powróci?

Dodge Magnum to jedno z ostatnich kombi koncernu Chrysler. Magnum opierał się na tej samej płycie podłogowej (LX), co Chrysler 300 i Dodge Charger, a kilka lat później trochę krótszy muscle car Challenger. Produkowany był - podobnie jak reszta LX-ów - w kanadyjskiej fabryce Brampton (Ontario), niedaleko Toronto do rocznika 2008. Magnum to pierwsze kombi Dodge od czasów zakończenia produkcji takiej wersji nadwoziowej modelu Colt (Mitsubishi) oraz swego czasu największe kombi dostępne w USA od momentu zakończenia produkcji klasycznych full size - Chevroleta Caprice/Oldsmobile Custom Cruiser/Buick Roadmaster Estate. Magnum miał pod maską jedynie silniki widlaste - 6- i 8-cylindrowe - których rozpiętość objętościowa rozpościerała się od skromnych 2.7 litra, aż po wyczynowy 6.1 HEMI w sportowym SRT8. Każdy w standardzie miał automat, natomiast wersje SXT 3.5 V6 i R/T 5.7 HEMI opcjonalnie występowały ze stałym napędem wszystkich kół (AWD).Magnum oferowany był jedynie na rynku północnoamerykańskim, a w Australii i Europie z kolei jako kombi Chrysler 300C, choć popularny był w prywatnym imporcie, przez co nietrudno spotkać go nawet na naszych ulicach. Na rocznik modelowy 2008 Magnum przeszedł face lifting wraz z poprawą jakości, co z przodu bardziej przybliżyło go do Chargera, ale ze względu na kryzysowy plan restrukturyzacyjny dużo takich modeli nie wyprodukowano. Padł on ofiarą wraz z Chryslerem PT Cruiser, Crossfire i Pacifica. Początkowo nowy SUV Dodge miał otrzymać jego nazwę, ale zdecydowano się na znaną już „Durango”. Ralph Gilles - prezes marki Dodge i zrestrukturyzowanego działu SRT, starszy vice-dyrektor stylistów koncernu Chrysler, ojciec Chryslera 300C - zdradził w wywiadzie dla New York Times, że on i wiele osób w firmie ma sentyment do Magnuma, tym bardziej, że kombi to cieszy się wielką sympatią tunerów. Dla niego i innych to wielka przyjemność patrzeć na zmodyfikowane modele podczas wizyt na wystawach i zlotach. Magnum został uśmiercony decyzją jednej, ważnej osoby (Bob Nardelli?), która nie pracuje już dla Chryslera, odeszła na emeryturę… ale „dobrze wieści nadejdą” w kwestii tego kombi. To, co niemożliwe było jeszcze nie tak dawno (kryzys), jest do zrealizowania teraz. Dodge Viper jest „oczywistą oczywistością” dla działu Street And Racing Technology, ale firma potrzebuje też tańszego modelu, popularnego, a kto wie, a może winowajcą nie był też Cadillac CTS Sport Wagon? Umieramy z ciekwości!