Auta amerykańskie » Aktualności » Bumblebee dla ubogich czyli jak Chevy Cruze udaje Camaro

Bumblebee dla ubogich czyli jak Chevy Cruze udaje Camaro
2009-09-03 - A. Łukasiewicz Tagi: Chevrolet
Dzisiaj mamy dla Was przykład pomysłowości ludzi z Chevrolet Europe, którzy stworzyli bardzo unikatowy egzemplarz Chevroleta - „Bumblebee” Cruze. Przypomnijmy, że Chevrolet Cruze powstał przy udziale stylistów ze wszystkich, światowych oddziałów GM.
Przed tym globalnym samochodem (na innych rynkach występuje też pod marką Holden lub Daewoo) postawiono bardzo ambitny cel - ma walczyć w silnie obsadzonym segmencie C gdzie będzie musiał konkurować choćby ze Skodą czy Fiatem. Po wycofaniu z oferty a’la retro HHR - jedynego prawdziwie amerykańskiego modelu Chevy’ego - Cruze awansował na reprezentacyjny model Chevroleta w Europie. W celu reklamowym, marketingowy wpadli na pomysł, by upodobnić go do słynnej postaci - Bumblebee - z filmu sc-fi Transformers. Oryginalnie rola ta zarezerwowana jest dla kultowego, żółtego Camaro. Nasz pseudo-filmowy Cruze przeszedł w tym celu małą metamorfozę.
Zobacz także: Ile kosztuje Chevrolet Cruze w Polsce? »Jako egzemplarz doświadczalny użyto czarnego (lakier w ofercie pod nazwą „Carbon Flash”) Cruze-a 1.8 z automatem. Karoseria otrzymała kontrastujące, pomarańczowe pasy, które na brzegach oddzielają białe linie. Również w tym samym jaskrawym kolorze utrzymane są 18-calowe felgi „Turbo Star”, lusterka, plastikowe blendy wokół halogenów oraz tylny pseudo-dyfuzor. Dodatkowo obniżono karoserie o 30 mm i przeszczepiono nowy tłumik końcowy z podwójną końcówką.
Całość zmian sygnowana jest przez firmę Irmscher - znanego niemieckiego tunera Opla. Bublebee z europejskim paszportem będzie do wygrania na IAA Frankfurt w akcjit pod tytyulem Kiss my Cruze...
10 osob wybranych ze zwiedzajacych bedzie moglo go wygrac, caluja jakis z elementow kroserii - kto najdluzej wytrzyma, ten bedzie mogl zabrac go do domu.
Zobacz także: Bumblebee po meksykańsku - tam dopiero mają fantazję... »I to by było na tyle zmian europejskiego Bumblebee. Są one, co prawda bardziej spektakularne niż w przypadku limitowanej edycji Camaro z Transformers ale czego się tu dziwić, skoro już fabryczne Camaro pociąga za sobą spojrzenia wielu przechodniów. Na koniec nasuwa się następujące pytanie: czy taki marketing działa, aby na pewno na korzyść marki Chevrolet w EU? Może lepiej byłoby zacząć w końcu oferować także tutaj nowe Camaro, zamiast przechrzczonych Daewoo...
Przed tym globalnym samochodem (na innych rynkach występuje też pod marką Holden lub Daewoo) postawiono bardzo ambitny cel - ma walczyć w silnie obsadzonym segmencie C gdzie będzie musiał konkurować choćby ze Skodą czy Fiatem. Po wycofaniu z oferty a’la retro HHR - jedynego prawdziwie amerykańskiego modelu Chevy’ego - Cruze awansował na reprezentacyjny model Chevroleta w Europie. W celu reklamowym, marketingowy wpadli na pomysł, by upodobnić go do słynnej postaci - Bumblebee - z filmu sc-fi Transformers. Oryginalnie rola ta zarezerwowana jest dla kultowego, żółtego Camaro. Nasz pseudo-filmowy Cruze przeszedł w tym celu małą metamorfozę.
Zobacz także: Ile kosztuje Chevrolet Cruze w Polsce? »
Zobacz także: Bumblebee po meksykańsku - tam dopiero mają fantazję... »
źródło: Irmscher
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Bumblebee dla ubogich czyli jak Chevy Cruze udaje Camaro
Podobne: Bumblebee dla ubogich czyli jak Chevy Cruze udaje Camaro




Podobne galerie: Bumblebee dla ubogich czyli jak Chevy Cruze udaje Camaro



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Chevrolet
Galerie zdjęć
Newsletter