Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Chevrolet Testudo - bardzo nietypowy Chevy pod młotek
Chevrolet Testudo '63

Chevrolet Testudo - bardzo nietypowy Chevy pod młotek

2011-05-10 - A. Łukasiewicz     Tagi: Chevrolet, Oldtimer, RM Auctions, Chevrolet Testudo
21. maja w uroczo położonej miejscowości Cernobbio w prowincji Como, na północy Włoch, odbędzie się aukcja wyjątkowych aut zabytkowych. Licytację organizuje jeden z renomowanych, motoryzacyjnych domów aukcyjnych - kanadyjski RM Auctions. Wyjątkowa licytacja, to i wyjątkowe pojazdy, a jeśli mowa o wyjątkowych autach to na pewno nie może zabraknąć przynajmniej jednego US Cara. Pod numerkiem 111 kryje się najprawdziwszy rarytas Chevroleta - model Tustedo z 1963. Nigdy nie słyszeliście? W latach 60-tych Chevrolet chciał promować swój „mały”, ekonomiczny jak na owe czasy model Crovair także w Europie, ale z bardziej „tutejszą” stylizacją, której opracowanie zlecono m.in. słynnemu, włoskiemu studiu projektowemu Bertone. Zdania co do stylu były podzielone, dlatego włosi pod kierownictwem Giorgetto Giugiaro (założyciel własnego znanego studia projektowego; Testudo zapewnił mu rozgłos i uznanie) stworzyli własny projekt (mieli wolną rękę), odmienny od pomysłu z Detroit, pod patronatem Billa Mitchella. Z tego powodu „jankeski” Corvair Monza GT przypominał Corvette Stingray 2. Gen., zaś włoski Testudo… dał inspirację konstruktorom wielu późniejszych modeli np. Lamborghini Miura i Montreal, Toyocie 2000GT czy Porsche 928, choć tak najbardziej przypomina kultowego GT - Jaguara E-Type.
Testudo to z łacińskiego ‘żółw’ i nawiązuje do jego stylu karoserii, która może kojarzyć się z jednym z najstarszych gadów. Koncept powstał na skróconym i wzmocnionym podwoziu modelu Corvair Monza z seryjnym, 81-konnym, chłodzonym powietrzem motorem 2.4 R6 ułożonym płasko z tyłu. Moc znikoma, ale mała masa własna oraz doskonała trakcja (dzięki silnikowi z tyłu) dawały radość z jazdy. Nietypowy wygląd z dużą częścią przeszklona, w tym dachem zapewniały doskonałą widoczność i to mimo niskiej pozycji siedzącej (auto mierzy zaledwie 1060 mm wysokości). Deska rozdzielcza oraz obła kierownica przypominały bardziej statki powietrzne niż kokpit auta. Przednie światła unosiły się do góry, zaś tylne (plastikowe!) zintegrowano ze zderzakiem. Testudo wzbudzał niemałą sensację, gdziekolwiek się nie pojawił - dziś nie inaczej... Auto niestety uległo kolizji podczas kręcenia reklamy dla Shell-a z konceptem Alfa Romeo Canguro, który ucierpiał bardziej. Nuccio Bertone długo nie decydował się go naprawiać, nie pozwolił też zatrzymać „wrak” odchodzącemu od niego Giugiaro. Został sprzedany w 1974 za 10’000 USD i odkupiony w 1990 oraz pieczołowicie odrestaurowany. Bertone znów wystawio go na sprzedaż, ale tym razem jego wartość kolekcjonerską po 48 latach szacuje się na 500-800 tys. EUR!



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Chevrolet Testudo - bardzo nietypowy Chevy pod młotek