Chrysler 200 Cabrio - pierwsze zdjęcia

Jeszcze nie tak do końca minęły wrażenia z najnowszego dzieła Chryslera (w sensie marki) w ściśle obsadzonej klasie średniej, czyli w amerykańskiej nomenklaturze motoryzacyjnej: mid-size. Mowa oczywiście o poddanym face liftingowi sedanie Sebring, który zgodnie z najnowszą filozofią nazewniczą od rocznika modelowego 2011 zwać się będzie 200. Trzeba przyznać rację tym, którzy mówią, że jego najnowsza stylistyka polaryzuje tj. dzieli zdania na jej temat, a z drugiej strony nie jest już tak kontrowersyjna (patrz zwłaszcza tył) jak w poprzedniku. Widać, iż amerykańscy styliści starali się jak mogli upiększyć sylwetkę, dawnego Sebringa i chyba najlepiej wyszło to… ekipie MoPar’a. W każdym razie twórcy na designie a’al. Koncept 200C nie spoczęli i przyłożyli się również do wnętrza (poprawione materiały i wykończenie) oraz charakterystyki prowadzenia. Karoserię usztywniono, zmieniono geometrie kół, poprawiono komfort tłumienia, a także tylny stabilizator. Nie zapomniano o dziś chyba obligatoryjnych światłach (LED) do jazdy dziennej - czy potrzebnych, czy nie, to już sprawa subiektywna, gorzej, że w coraz większej liczbie nowych aut nie da się ich w ogóle wyłączyć... Powiew świeżości odnajdziemy również pod maską silnika której wygładzono charakterystyczne „zmarszczki” - w końcu mowa o face liftingu! Prócz znanego z wcześniejszej generacji 4-cylindrowego silnika 2.4, opracowanego wraz z Mitsubishi, odnajdziemy także nowy Pentastar V6, który gości w najnowszych modelach wszystkich 3 marek koncernu. Zastąpił on dotychczasowe V6-tki i z pojemności 3.6-litra wykręca 287 KM oraz 353 Nm, będąc obsługiwany przez 6-stopniowy automat. Pisząc o Sebringu/200 nie wypada pominąć odmiany cabrio, chociażby z jednego istotnego powodu. Convertible to najlepiej sprzedający się kabriolet w USA. Dużą popularność nie tylko wśród wypożyczalni aut zawdzięcza(ł) rewelacyjnemu stosunkowi ceny do tzw. ilości (oferowanego auta). Idąc zamierzonym tropem re-stylizacji było pewne jak w szwajcarskim banku, że podobny los spotka także odmianę dla zwolenników wiatru we włosach. Drobny problem w tym, że premierę 200 cabrio MY 2012 przewidziano dopiero na salon samochodowy w Nowym Jorku w marcu tego roku. Ktoś najprawdopodobniej w Italii był sprytniejszy (bo na regionalnych portalach jako pierwsze „zadebiutowały” promocyjne fotki) i już dziś możemy cieszyć się nieoficjalnie-oficjalnymi zdjęciami nowego kabrioleta 200. Jeśli spodziewaliście się rewolucji, to nie w tym modelu - zastosowano te same „patenty” znane z sedana. Na szczegóły musimy jednak trochę poczekać, a póki co podziwiać fotografie w pięknej, florydzkiej scenerii, gdzie kabriolet pasuje jak bikini na plaży!