Dodge Super Bee - rozgrzewka zimową porą

Za oknami biało… Za oknami zimno… Nie zawsze jednak idzie to w parze. Nie wierzycie? Cóż, mamy dla Was dowód na poparcie tych słów. Przyjdzie nam z pomocą Dodge Super Bee i pustynia Bonneville. Przy okazji pójdziemy o zakład, że słona pustynia to marzenie naszych drogowców. Nie musieliby zajmować się odśnieżaniem i sypaniem soli, tudzież piasku. W końcu to tak, jakby nosić drewno do lasu. Zostawmy jednak nasze służby drogowe i wróćmy do naszego Dodge'a. To klasyk jakich mało. Produkowany zaledwie przez 4 lata (1968-1971) jest teraz obiektem westchnień miłośników klasycznych czterech kółek rodem zza Wielkiej Wody.

Dodge próbował odcinać kupony od sławy poprzednika - w latach 2007-2009 oferował model Dodge Charger Super Bee. Cóż, to jednak tylko marna namiastka oryginału. Teraz musimy Was opuścić - pora odśnieżyć parking przed redakcją…