Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Hennessey HPE600 Camaro cabrio - poczuć huragan we włosach
Hennessey HPE600 Camaro cabrio

Hennessey HPE600 Camaro cabrio - poczuć huragan we włosach

2011-03-11 - A. Łukasiewicz     Tagi: Camaro, Hennessey, Chevrolet Camaro, Chevrolet Camaro Convertible
Bez dwóch zdań najnowsze Camaro Convertible (cabrio) to jedno z najpiękniejszych cabrio obecnie produkowanych. Pierwsza partia produkcyjna dopiero opuszcza taśmy fabryki i jednym z pierwszych, których dorwali muscle cabrio w swoje ręce jest znany nam Teksańczyk John Hennessey z Hennessey Performance Engineering (HPE) z Sealy. Fakt, iż Camaro to nie pozostanie w stanie seryjnym było oczywistą oczywistością. To pierwsze doładowane Camaro cabrio w historii HPE. Jest to model w wersji HPE600, czyli pod maską 602 KM przy 6300 obr./min i 820 Nm przy 3800 obr. Jeśli komuś to za mało, albo i za dużo „pary”, to firma ma w swojej ofercie warianty (zarówno doładowane, jak i wolnossące) w konfiguracjach: HPE475, 550, 650, 700, 800 i 1000 - te liczby odpowiadają za ilość kucyków, zaś w ostatniej mamy twin-turbo, dzięki któremu możemy palić gumę przy prędkości ponad 100 km/h!
 
Hennessey HPE600 Cabrio
Odmiana convertible jest o ponad 110 kg cięższa od coupe, lecz wyciskając dodatkowo prawie 200 KM m.in. dzięki montażowi kompresora TVS 2300, układowi dolotowemu powietrza do silnika, wydajniejszym wtryskiwaczom, nowej kalibracji jednostki sterującej (ECU), nawet tego nie poczujemy! No chyba, że będziemy jechać bez dachu…
Moc ta jest nie tylko sprawnie produkowana, ale i przenoszona na asfalt dzięki (opcjonalnym) 3-częściowym Alu-felgom (20x9,5 przód, 20x10,5 tył) i założonymi na nie sportowymi oponami Michelin Pilot Super Sport (275/30-20 oraz 305/30-20). Za sprawne odprowadzanie spalin odpowiadają kolektory wydechowe oraz kompletny układ wydechowy wraz ze sportowymi katalizatorami (mniejszy opór) - wszystko wykonane ze stali szlachetnej. HPE600 otrzyma do tego zmienioną pokrywę silnika, numer seryjny na desce rozdzielczej i silniku, emblematy na karoserii, inne dywaniki, jak i wyszyte logo na zagłówkach. To wszystko za 56’495 USD (cena wersji SS + tuning) włączając profesjonalna instalację i strojenie na hamowni oraz gwarancję na 3 lata lub 36’000 mil. Opcjonalnie możemy nabyć przednią i tylną lotkę zderzaka + nakładki progowe (karbon), obniżone o 1 cal, regulowane sportowe zawieszenie KW Variant 1, pasy na karoserii, 3-częściowe felgi 20-cali z oponami Pirelli P-Zeron (275/30-20 przód, 305/35-20 tył), listwy ochronne progów (karbon), które windują cenę do 74’950 USD brutto. Tak wzmocnione Camaro HPE600 rozpędza się od 0-60 mph (96 km/h) w 3,9 s, a ‘drag strip’ pokonuje w 12 s przy prędkości końcowej ok. 190 km/h. Od niedawna wszystkie elementy HPE wraz z profesjonalnym montażem możemy nabyć także w Europie, w holenderskiej firmie Hammik Performance w Balkbrug albo brytyjskiej Thor Racing z Coventry.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Hennessey HPE600 Camaro cabrio - poczuć huragan we włosach

ARON
Hennessey HPE600 Camaro cabrio - poczuć huragan we włosach
ARON 2011-03-13 12:53
Czy mi się wydaje, czy to Camaro ma coś nie tak z dźwiękiem? Tzn. słychać moc, ale jak na amerykańskie V8 brzmi jakoś tak słabo, mało soczyście, bez polotu, jakbym słyszał jakąś japońską, uliczną "wiertarkę", albo coś europejskiego!?