Auta amerykańskie » Aktualności » Hurst Redline Camaro V6 - downsizing dla nierozsądnych

Hurst Redline Camaro V6 - downsizing dla nierozsądnych
2010-08-16 - A. Łukasiewicz Tagi: Chevrolet, Hurst, Chevrolet Camaro
W przeciągu czasu prezentowaliśmy Wam niejedno Camaro po tuningu, lecz jeśli wziąć pod uwagę odmianę z silnikiem 6-cio cylindrowym, to kojarzymy jedynie koncepcyjne bi-turbo V6 Jay’a Leno. Tym razem na warsztat odmianę z mniejszym o 2 cylindry motorem wzięła firma Hurst, dobrze znana fanom muscle cars z kultowych skrzyń biegów oraz unikatowych modeli limitowanych znanych muscle cars. W kooperacji amerykańskim producentem opon - BF Goodrich - powstało z technicznego punktu widzenia bardzo oryginalne Camaro o stonowanej prezencji i jedną poważną wadą, ale wszystko po kolei…
Camaro 5 V6, które zdaniem producenta osiąga fabrycznie 312 KM i 378 Nm z 3.6-litrowego silnika V6 otrzymało turbosprężarkę STS zamontowaną nie przy silniku, a przy sportowym wydechu. Takie rozwiązanie znane jest bardziej fanom tuningowanych Corvette. Dzięki „zdalnej” konstrukcji doładowania silnik wyciąga w sumie 360 KM (6800 obr/min) oraz 434 Nm (5000 obr/min) mierzone na kołach. Z taką mocą ma osiągami dorównywać seryjnej wersji V8 SS, lecz bić ją o 30% lepszą ekonomią paliwa. Czy to wystarczy?
Z zewnątrz typowo dla Hurst’a auto w kolorze białym otrzymało ciekawe, ale nie typowo złote, lecz czarne akcenty wraz z czerwonymi pin stripes. Owe cienkie, czerwone linie są nawiązaniem do kultowych w latach 60-tych opon z cienkim czerwonym paskiem na rancie - popularne niegdyś wśród właścicieli musce cars. Tym akcentem na karoserii firma BFG chciała zwrócić uwagę na swój nowy model kultowej opony Radial T/A: Spec Redline Edition. Powstała ona z okazji uczczenia 40-lecia pierwszej sportowej opony dla aut ulicznych - Radial T/A. A propos opon, to zostały nałożone na 18-calowe felgi Hurst T1 o klasycznym wzorze retro.
Sama karoserią prawie wcale nie uległa zmianie - dodano jedynie dyskretny spojler tylnej klapy, a lepsze trzymanie asfaltu i bardziej rasową prezencję osiągnięto dzięki gwintowemu zawieszeniu i stabilizatorom od Detroit Speed.
W kokpicie nie mogło oczywiście zabraknąć kultowego drążka zmiany biegów w kształcie odwróconej rękojeści rewolweru polakierowanej na czerwono. Skórzana tapicerka pochodzi od Katzkin i także posiada czerwone akcenty na siedzisku i oparciu, jak i szwy w tym samym kolorze. Na fotelach i dywanikach wyhaftowano logo Hurst, a na desce rozdzielczej znalazła się plakietka z numerem identyfikacyjnym. Opcjonalnie są dostępne także wskaźniki ciśnienia doładowania oraz temperatury spalin. Hurst Camaro 5 V6 Turbo powstanie w liczbie 50 egzemplarzy i to, jak przypuszczamy, nie z oficjalnego powodu zachowania ekskluzywności, a raczej nierozsądnej kalkulacji cenowej! Ponad 50’000 USD za delikatnie zmodyfikowany model V6 to chyba lekka przesada. Za tą sumę otrzymamy świetnie wyposażony, nowiutki egzemplarz V8 i trochę drobnych zostanie nam na paliwo lub - jak kto woli - fabrycznie nowy V6 i zapas kasy na jego tuning!
A propos oszczędności: ekonomia jazdy ma w takim aucie akurat marginalne znaczenie, a nabywcy oczekują raczej frajdy z jazdy - z bulgotem V8 w tle jest ona nieporównywalnie większa. Oszczędni Amerykanie preferują bardziej hybrydy…
W kokpicie nie mogło oczywiście zabraknąć kultowego drążka zmiany biegów w kształcie odwróconej rękojeści rewolweru polakierowanej na czerwono. Skórzana tapicerka pochodzi od Katzkin i także posiada czerwone akcenty na siedzisku i oparciu, jak i szwy w tym samym kolorze. Na fotelach i dywanikach wyhaftowano logo Hurst, a na desce rozdzielczej znalazła się plakietka z numerem identyfikacyjnym. Opcjonalnie są dostępne także wskaźniki ciśnienia doładowania oraz temperatury spalin. Hurst Camaro 5 V6 Turbo powstanie w liczbie 50 egzemplarzy i to, jak przypuszczamy, nie z oficjalnego powodu zachowania ekskluzywności, a raczej nierozsądnej kalkulacji cenowej! Ponad 50’000 USD za delikatnie zmodyfikowany model V6 to chyba lekka przesada. Za tą sumę otrzymamy świetnie wyposażony, nowiutki egzemplarz V8 i trochę drobnych zostanie nam na paliwo lub - jak kto woli - fabrycznie nowy V6 i zapas kasy na jego tuning!
A propos oszczędności: ekonomia jazdy ma w takim aucie akurat marginalne znaczenie, a nabywcy oczekują raczej frajdy z jazdy - z bulgotem V8 w tle jest ona nieporównywalnie większa. Oszczędni Amerykanie preferują bardziej hybrydy…
źródło: Motor Trend/ Auto Guide
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hurst Redline Camaro V6 - downsizing dla nierozsądnych
Podobne: Hurst Redline Camaro V6 - downsizing dla nierozsądnych




Podobne galerie: Hurst Redline Camaro V6 - downsizing dla nierozsądnych



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Chevrolet
Galerie zdjęć
Newsletter