Auta amerykańskie » Aktualności » IAA 2011 Lancia - włoska kuchnia po amerykańsku

W dobie mody na gotowanie i zalewu programów kulinarnych, tych normalnych i „egzotycznych” aż dziwie się, że raz przeskakując między programami z niewiadomo jakiej przyczyny zatrzymałem się na stacji, gdzie niejaki Buddy Valastro (PL: „Buddy Valastro gotuje”) coś pichcił na wielkim ekranie. Może to moje uwielbienie do włoskich kulinariów (a kto ich nie lubi?) albo po prostu głód (nie polecam „katowania” się taką rozrywkę z pustym żołądkiem) były tego przyczyną. Włoch amerykańskiego pochodzenia to niejaki „Cake Boss”, który stał się kuchennym celebrytem, dzięki reality show o wyczynach jego rodzinnego biznesu - cukierni z Hoboken w stanie New Jersey.
Ponieważ V10 jest o samochodach, to nie mogłem odeprzeć się automatycznym skojarzeniom z Chryslerem za obecnych rządów Fiata. Swoją drogą ciekaw jestem ile ten związek wytrzyma, skoro nastąpił niespodziewany zwrot i Amerykanie generują swoimi markami zysk, a Włosi notują spadek…
Jak zapewne zauważyliście w mediach, trwa salon samochodowy we Frankfurcie/Menem. To już 64. edycja największej wystawy tego typu, odbywającej się w finansowej stolicy Niemiec. Dużo tam światowych premier, choć niekoniecznie dla miłośników amerykanów, ale kuriozalnie nasza uwagę najbardziej przykuła… Lancia!
To, co można aktualnie ujrzeć na stoisku włoskiej marki przypomina program kulinarny Valastro, tylko, że w odwróconej formule tj. Włosi serwujący Europie amerykańska kuchnię. Czy my w tym zasmakujemy? Pomijając leciwą Musę, odświeżonego mikrusa Ypsilon, czy kompaktową Deltę, pozostałe 50 % to perfidnie przechrzczone Chryslery - inne logo i emblematy to praktycznie wszystko na co się wysilono, pomijając oczywiście obligatoryjne europejskie oświetlenie.
Flavia Cabrio to nic innego, jak Chrysler 200 Convertible, którego pokazano z silnikiem R4 2.4 o mocy 175 KM w połączeniu z 6-biegowym automatem. Czy pojawi się też z nowym V6 Pentastar, nie wiemy. Flagowa Thema to już kultowy i tak uwielbiany przez nas Chrysler 300 w drugiej odsłonie. Także tutaj posilono się jedynie innymi logo oraz typowo po europejsku dorzucono do jedynego benzynowego V6 Pentastar z 8-biegowym (!) automatem silnik 3.0 V6 Diesla z w dwóch wariantach mocy: 190 i 239 KM. HEMI jest zastrzeżony tylko dla US Cars! Nie inaczej jest z największą Lancią Voyager, która zastąpić ma marnie sprzedające się vany Fiata Ulysse i bliźniacza Lancię Phedra.
Ciągle nie mogę pojąć, co Włosi chcą przez to osiągnąć. Czyżby tonący chwytał się brzytwy - podupadająca Lancia ratowała się Chryslerem, który na Starym Kontynencie wcale nie miał takiej złej renomy? Czy będzie to przepis na udana potrawę? Ile po europejskich ulicach jeździ Chryslerów, a ile Lancii? Czy Włosi chcą przyciągnąć do swoich salonów klientów szukających amerykanów i spijać śmietankę? Nota bene receptura ta nie przyjęła się jedynie na Wyspach Brytyjskich, tam ciągle preferują oryginalne Chryslery.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
IAA 2011 Lancia - włoska kuchnia po amerykańsku
Podobne: IAA 2011 Lancia - włoska kuchnia po amerykańsku




Podobne galerie: IAA 2011 Lancia - włoska kuchnia po amerykańsku



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Chrysler
Newsletter
Galerie zdjęć