Jeep Wrangler Nautic Concept - bulwarowe skippery

Jeśli do czegoś stworzono Wranglera, to na pewno nie emanowanie blichtrem na idealnie równych asfaltach, czy włóczenie się po ekskluzywnych salonach, ale wiecie, to potomek kultowej terenówki od czasów II Wojny Światowej, więc chcąc, czy nie chcąc, trochę już różnych generacji jeździ po tym świecie. Dla tych, co preferują więcej luksusu Jeep miał i dalej ma model Grand Cherokee. Nie tak jeszcze dawno z Wagoneerem stanowiły szczyt portfolio amerykańskiego producenta terenówek, ale od momentu liftingu Wranglera na rocznik modelowy 2012, wiele dogodności trafiło także do wnętrza kultowego Jeepa.   Nie od dziś najbogatsza odmiana „Sahara” odznaczała się jaśniejszymi kontrastami i niektórymi innymi „bajerami”, ale od MY 2012, prócz lakierowanych błotników, ma w kolorze nadwozia także i dach. Puryści, czy niektórzy fani zarzucają, że Chrysler obiera kontrowersyjny kierunek robiąc rasową terenówkę coraz bardziej bulwarowym cruiser’em, ale to pikuś, bo Jeep nawiązał (tymczasową) współpracę z francuską firmą stylizacyjną o oryginalnej nazwie Style & Design, celem stworzenia dwóch studyjnych Wranglerów o tematyce żeglarskiej, w samą porę na 51. paryskie targi żeglugi. Biały czerpie pomysły z luksusowych jachtów, toteż prócz śnieżnobiałego lakieru nawet na zderzakach, czy progach, ma wiele chromowanych dodatków na lusterkach bocznych, grillu, klamkach, zawiasach, wlewie paliwa, korkach, pokrywie zapasówki (wraz ze skórą!) oraz 20-calowych obręczach rodem z większego braciszka Grand Cherokee. Wewnątrz czarno-biała skóra z odpowiednimi dodatkami oraz gustownym drewnem jachtowym zamiast dywaników, także na kierownicy, panelu środkowym, boczkach drzwi, bagażniku (wraz z oryginalną pokrywą), a nawet stopniach listew progowych.Czarny Wrangler z kolei nawiązuje do ekskluzywnych motorówek i generalnie jest podobnie wyposażony, co biały, za jedyną różnicą obszycia wnętrza, w którym dominuje czerń z białymi szwami. Co ciekawe, obydwa mają pod maskami diesla CRD w połączeniu z manualem oraz… zestaw krzesełek turystycznych wraz z rozkładanym baldachimem nad tyłem.Te lądowe alternatywy dla wilków morskich raczej nie mają realnych perspektyw na produkcję. Służą jako demo cary mające przykuć uwagę zapalonych żeglarzy do oferty Jeepa. Nieźle kombinują, choć wcześniej na identyczny pomysł promocji wpadł niemiecki tuner Startech z Land Roverem Defender.