Mustang, Camaro i Challenger - jak wypadły w tegorocznych testach zderzeniowych?

Muscle cary to można powiedzieć legendarny segment samochodów amerykańskich. Niektóre z nich produkowane są już od dziesięcioleci. Nastawione przede wszystkim na dostarczanie wrażeń z jazdy dzięki poteżnym silnikom. Moc, muskularny wygląd i brzmienie V8-mek to ich cechy charakterystyczne. Co z bezpieczeństwem w takim razie?Amerykańska organizacja Insurance Institute for Highway Safety (odpowiednik europejskiej NCAP) postanowiła zbadać jak radzi sobie "święta trójca" muscle carów w sytuacjach zagrażających życiu kierowcy. Do testów wzięto Dodge'a Challengera, Chevroleta Camaro i Forda Mustanga. Poddane wnikliwym testom zderzeniowym nie otrzymały jednak najwyższych z możliwych not. Co badano? 5 kategorii obejmowało m.in. zderzenia czołowe całą szerokościa maski jak i jej częścią, zderzenia boczne, testy dachu jak i foteli oraz zagłówków. Każdy z samochodów oceniany był w 4 stopniowej skali.

Do idealu zbliżył się jedynie Ford Mustang, który otrzymał najwyższą punktację w 4 z 5 kategorii słabą stroną okazały się zderzenia boczne. Camaro z kolei w tym teście jak i 3 innych poradził sobie świetnie. Niestety w nim zabrakło sztywności ze strony dachu oraz niedopracowanie systemu ostrzegania o kolizji. Najmniej bezpieczny okazał się Challenger, który wzorowo wybrnął ze zderzeń czołowych i bocznych natomiast do dopracowania pozostały elementy kabiny oraz dach. Wybierając te auta zazwyczaj nabywca nie kieruje się tylko kwestiami bezpieczeństwa ale pamiętajmy, że z taką mocą powinno bezpieczeństwo powinno być tak samo ważne.