Nowe Camaro SS - w cieniu wersji Z/28

W cieniu mocarnego Chevroleta Camaro Z/28 swoją premierę miała również odświeżona wersja Camaro SS. Trudno się temu dziwić, że Z/28 przyćmił wersję SS. W końcu w rywalizacji z nim spoci się nawet Mustang Boss 302 - nieprzypadkowo go przywołujemy, ponieważ to właśnie bezpośredni rywal Z/28. Ale miało być przecież o premierze SS.... Cóż, również u nas cień Z/28 krąży nad Camaro SS. Ciekawostką związaną z premierą Chevy Camaro SS jest fakt, iż po raz pierwszy ujrzał światło dziennie nie podczas salonu w Nowym Jorku ale w programie telewizyjnym. Pierwsze zdjęcia pochodziły właśnie z jego wizyty w TV. Zrobione trochę w biegu ale wystarczyło. Podczas salonu w NY można było już przyjrzeć się Camaro SS dokładnie. Tłumy dziennikarzy nie przeszkadzały. Wszyscy podziwiali przecież w tym czasie wersję Z/28... Co nowego w Camaro? Pierwsze co rzuca się w oczy to obniżony grill. Czy to udany zabieg? Auto na pewno nabrało bardziej dynamicznego wyrazu. Z drugiej strony trochę oddalamy się klasyki, która przecież przyświecała projektantom tworzącym Camaro i która stoi przecież za ogromnym sukcesem tego modelu. I tutaj warto się na chwilę zatrzymać, bo dotykamy szerszego problemu. Wydaje nam się, że styliści powoli przygotowują się na coś w rodzaju „sweet exit” w kwestii inspiracji dla swoich sportowych modeli. Nowy Mustang ma podobno zrywać z klasyką. Być może zmiana grilla w Camaro również jest jaskółką podobnych planów u Chevroleta? Pamiętacie tylne lampy w nowej Corvette? Tutaj również bardzo gładko rozprawiono się tradycją. Tyle o grillu... No nie do końca! Powiększono wlot powietrza w zderzaku. Ma to na celu poprawienie chłodzenia, tak aby nasz V8 bijący pod maską sam nie trafił na ruszt. Nawet bez niego potrafi on rozpalić nas do czerwoności. W końcu 426 KM wykrzesanych z silnika o pojemności 6.2 litra ma dużą moc sprawczą. Z drugiej strony przy 7 litrowym akwarium z Z/28 nie robi to już takiego wrażenia (a my ciągle  o Z/28...). Gwoździem programu są jednak potężne wloty na masce, które poza poprawieniem chłodzenia i aerodynamiki robią wrażnie równie wielkie jak milion dolarów w gotówce.Co jeszcze nowego? Wnętrze przeszło delikatny lifting. Możemy zamówić nowe fotele Recaro. Ale najlepszym wyborem i tak będzie pakiet 1LE, który zdecydowanie wpłynie na poprawienie właściwości jezdnych Camaro SS.