Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Nowy Chrysler 300 C jako limuzyna - król teledysków
Nowy Chrysler 300C Limuzyna

Nowy Chrysler 300 C jako limuzyna - król teledysków

2011-07-23 - A. Ruciński     Tagi: Chrysler, Limuzyny, Chrysler 300C
Nowy Chrysler 300 C sprawia wrażenie bardziej dojrzałego i eleganckiego od poprzednika. Potwierdzeniem tego faktu może być wykorzystanie go jako bazy do budowy nowej Lancii Thema. Oba auta są praktycznie identyczne. Mimo, to nie obawiamy się braku popularności 300C wśród amerykańskich gwiazd i raperów. A nawet jeśli, to z odsieczą przyjdzie przedłużana wersja. Limuzyna zbudowana na bazie nowego Chryslera jest naprawdę ogromna. Z powodu swojej prezencji, pewnie będzie chętnie wykorzystywana w teledyskach i na wszelkich imprezach. Śledźcie bacznie MTV a prędzej czy później się tam pojawi. Auto napędzane jest silnikiem V6 o pojemności 3,6 litra a jego prędkość została elektronicznie ograniczona do 71 mil/h. Szybsza jazda takim kolosem mogłaby skończyć się tragicznie.
Nowy Chrysler 300C LimuzynaNowy Chrysler 300C Limuzyna
Szofer tego pojazdu będzie miał pełne ręce roboty, bowiem manewrowanie nim z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Współczujemy. Wewnątrz znajdziemy wszystko co jest potrzebne do dobrej zabawy. Barek, ogromny telewizor, nieograniczona przestrzeń i luksusowe, dyskotekowe wykończenie. Lasery i diody LED są czymś co gwiazdy lubią najbardziej.
 
Chrysler 300C 2012
Ciekawe, czy któryś z egzemplarzy zostanie sprowadzony do Polski. Mamy taką nadzieję, tym bardziej że cena 78 tys. dolarów wydaje się być dość atrakcyjna.



źródło: carscoop

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Nowy Chrysler 300 C jako limuzyna - król teledysków

ARON
Nowy Chrysler 300 C jako limuzyna - król teledysków
ARON 2011-07-23 18:12
Nigdy nie kumałem takich ekstremalnych limuzyn, tym bardziej, że jeździ w nich zazwyczaj 1-2 osoby, ale to nieważne, bo stare amerykany, zwłaszcza Cadillaki, czy Lincolny lekko przedłużone miały klimat, tym bardziej, ze w serii były już full size, z kolei to wygląda już trochę tandetnie, pomijając fakt, że nowy Chrysler 300 wygląda gorzej od poprzednika i lepsza jakość w tym wypadku jest drugorzędna.
Nowy Chrysler 300 C jako limuzyna - król teledysków
miś 2011-08-09 21:24
ale ładny jamnik