Nowy Chrysler 300C - entuzjastyczne recenzje Consumer Raport

Swego nie znacie, cudze chwalicie? W przypadku nowego Chryslera 300C nie ma to miejsca. Opiniotwórcza magazyn "Consumer Raport", który dla wielu Amerykanów jest niemal wyrocznią, wystawiła bardzo entuzjastyczne recenzje najnowszej broni Chryslera w klasie średniej. Dla koncernu to tym bardziej cenne, iż 300C jest najważniejszym modelem w ofercie Chryslera i jego sukces lub porażka będzie miała niebagatelne znaczenie dla losów amerykańskiego giganta (choć już pod kontrolą włoskiego Fiata). W teście auto uzyskało 80 pkt i notę "Excellent" (wyśmienity). Auto komplementowano za mocarny silnik V8 HEMI, precyzyjne prowadzenie i bardzo wysoki komfort podróżowania. Największe wrażenie robi zwyżka w ocenach w stosunku do poprzednika. Obecnie dla wielu już kultowy model 300C poprzedniej generacji uzyskał "zaledwie" 64 punkty. Postęp jest naprawdę imponujący i świadczy o tym, iż Chrysler odrobił zadanie domowe na piątkę. Musi to budzić tym większy szacunek, iż auto było przygotowywane w czasach, gdy Chrysler stał na progu bankructwa. Premierze nowego Chryslera 300C towarzyszyło spore napięcie i oczekiwania. Poprzednik zachwycał (wciąż to robi) przepiękną i ponadczasową sylwetką, która na tle bezbarwnej konkurencji zapierała dech w piersiach. Przed nowym modelem stało nie lada wyzwanie. Dorównać poprzednikowi. Z oczywistych powodów stylizacja nadwozia nie jest już tak rewolucyjna, ale na pewno broni się. Z naprawdę ogromnym postępem możemy mówić we wnętrzu auta. Materiały, design i spasowanie wnętrza, które do tej pory było piętą achillesową amerykańskich producentów jest już na poziomie japońskiej i europejskiej konkurencji. Gdy dodamy do tego bardzo solidną mechanikę - wiemy już skąd ten sukces.