Tucker Cabrio - biały kruk trafi pod młotek

Uwaga kolekcjonerzy aut - już niedługo, tj. 20-24 pod młotek aukcyjny pójdzie jeden jedyny, historyczny egzemplarz samochodu rzadkiej amerykańskiej marki Tucker. Jego wyjątkowość prócz bardzo małej liczby całkowitej wyprodukowanych przez ta firmę aut polega na tym, iż jest to wersja cabrio/convertible, która nigdy nie trafiła do produkcji seryjnej. Przypomnijmy, iż marka Tucker założona została przez niezwykle zdolnego i pomysłowego konstruktora-wynalazcę Prestona Tuckera. Jednym z jego największych życiowych sukcesów było stworzenie jak na owe lata 40-te niesamowicie zaawansowanego technicznie auta okrzykniętego przez dziennikarzy jako „Tucker Torpedo” (Tucker ’48). Wystarczy wymienić tylko niektóre z rozwiązań, które w większości trafiły do produkcji seryjnej, jak np. skrętny reflektor, klatka bezpieczeństwa, klejona, bezpieczna przednia szyba, silnik umieszczony z tyłu, wtrysk paliwa, hydrauliczne zawory, niezależne zawieszenie wszystkich kół, hamulce tarczowe, samouszczelniające się bezdętkowe opony, wzmocniona konstrukcja bezpieczeństwa na uderzenia boczne, aerodynamiczne nadwozie itd., by uświadomić sobie, jak nowoczesna na tamte lata była to konstrukcja! Do jego stworzenia Preston zwerbował najzdolniejszych konstruktorów pojazdów z różnych dziedzin. Niestety problemy (główne w efekcie działań spiskowych konkurencji) nękające firmę tego wizjonera spowodowały rychły upadek ambitnego przedsiębiorstwa. W sumie wyprodukowano małą serię 51 pojazdów Tucker 48 Sedan z 6-cylindrowym rzędowcem 589 ci (9,7 L)! Opisywany egzemplarz to skrupulatnie odrestaurowany i udokumentowany pod okiem fachowego restauratora Ala Prueitt koncept wersji cabrio ze składanym elektrycznie dachem. Dawny projekt powstał na bazie egzemplarza nr 48 i skatalogowany został w sumie jako 57. pojazd stworzony przez Tucker Corporation. Jego ówcześni twórcy rozebrali i dodatkowo wzmocnili konstrukcję, przeprojektowali nadwozie na wersję dwudrzwiową oraz skrócili przednia szybę. Niestety auto długo musiało czekać na ponowne złożenie do kupy .

Z ciekawostek należy niewątpliwie dodać, iż całkowity przebieg pojazdu wynosi niecałe 2 mile (ok. 3,2 km) i jak do tej pory w dowodzie rejestracyjnym nie widniał żaden właściciel! Firma Benchmark Classics, która wykonała szereg prac przy tym egzemplarzu spodziewa się, że padną wysokie kwoty - rok temu oryginalny w wersji sedan poszedł za 1,017,500 USD!