Auta amerykańskie  »  Aktualności  »  Buick podąży śladami Saturna?

Buick podąży śladami Saturna?

2009-03-10 - R. Bednarz     Tagi: Buick, Saturn
Zastanawiamy się, czy General Motors potrafi wyciągnąć wnioski ze swoich błędów? Mamy pewne wątpliwości. Jak wiecie, amerykański Saturn ma w swojej ofercie europejskie modele Opla, które przeszły drobny lifting, by swoje pochodzenie ukryć.

Ta współpraca musi wybitnie służyć Saturnowi, skoro General Motors bardzo poważnie rozważa zakończenie życia doczesnego tej marki. Zresztą, wystarczy wsłuchać się w głos dealerów Saturna, by zrozumieć, że dzieje sie bardzo źle. A co do tego ma Buick? Otóż, GM planuje w podobny sposób uszczęśliwić Buicka. Istniejej bardzo duże prawdopodobieństwo, że kolejne modele tej marki, będą zbudowane właśnie na bazie Opla. Wnioski? Za kilka lat, szukając naprawdę oryginalnego amerykana, rozejrzyj się bardzo uważnie. Może się okazać, że to jedynie przefarbowany europejczyk.



źródło: Autoblog

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
8

Komentarze do:

Buick podąży śladami Saturna?

Buick podąży śladami Saturna?
pplar 2009-03-10 14:04
czyzby te Saturny rzeczywiscie sie tak dobrze sprzedawaly - z tej notki to nie wynika (aczkolwiek Saturn Astra chyba nie najlepiej bo jest za drogi jak na USA). Takie czasy ze trzeba produkowac to co sie bedzie sprzedawac (patrz. Toyota Camry) - ze zreszta nowy design La Crosse jest tego najlepszym przykladem
ARON
Buick podąży śladami Saturna?
ARON 2009-03-10 16:14
Może zabrzmię jak na fana samochodów amerykańskich zdradziecko, ale w takim wypadku niech już może GM uśmierci tą szacowną markę - niech da jej odejść w spokoju i z twarzą, a nie tymi bezpłciowymi kreacjami okłamuje nawet samego siebie pastwiąc się m.in. na "Buciku"! Dziwie się, ze Amerykanie w tym wypadku tak ciężko sprawy kapują - przecież ten krach w motoryzacji to po części ich osobista (czyt.: producentów) zasługa - i nie jest to pierwszy i zapewne ostatni raz! Nie wiem jakim trzeba być, by tak długo sprawę olewać i po prostu brakuje mi czasami słów by taka 'głupotę' zdefiniować... Chrysler odpuścił sobie Plymouth'a, FoMoCo nie ma pomysłu na Mercury (a ja mam i to banalny!) i teraz Buick ledwo zipie...Tragikomedia z przeważająca nutą gorzkości - oby mi chociaż było dane dożyć lepszych czasów, bo z dzisiejszej perspektywy marnie to widzę!
Buick podąży śladami Saturna?
camkus 2009-03-10 19:00
Zgadzam się z ARON'em... lepiej żeby tak marka odeszła z jaką taką opinią, a nie podszywając się pod coś czym nie jest... P.S. Aron jaki masz pomysł na Mercurego, bardzo mnie to ciekawi ;-)
boss-90
Buick podąży śladami Saturna?
boss-90 2009-03-10 20:09
a może zamrozić Saturna na 6 lat?
ARON
Buick podąży śladami Saturna?
ARON 2009-03-10 21:23
Camkus, może pomysł niezbyt oryginalny, ale większość materiałów na niego mają, ba nawet z tradycją marki byłoby to zgodne! Chodzi mi mianowicie (o tym dawniej na forum już raz wspominałem) o model Cougar (Gen I), który nota bene był bardzo ciekawą wersją ówczesnego Mustanga i odpowiedzią FoMoCo na luksusowe muscle ze stajni GM & Chrysler. A skoro Mustang już jest, to tylko o ciekawą karoserie w stylu retro by się pokusić... Na przykładzie pony cara Ford'a można wywnioskować, że nawet (udany) model niszowy jest w stanie wyciągnąć z finansowych opresji i jakże podreperować wyblakły image producenta, tylko czy to zrozumieją i się odważą?
Chevy Suburban
Buick podąży śladami Saturna?
Chevy Suburban 2009-03-10 22:57
Buick już dawno stracił swój image-produkując i sprzedając w Chinach jakiś shit i kojarząc się z autami dla emerytów w USA... Dla mnie ostatnie Buick-i to Roadmaster (niby upiększony Caprice Wagon) i ostatnia Riviera. Insignia pod szyldem Buicka się podoba, ale mało kto zakupi to auto od tego producenta (wg opinii z amerykańskich forów). Przez lata amerykańskie koncerny miały "po 10" tych swoich marek, każdy model można było mieć pod 1 z 4 szyldów i jakoś wszystko się opłacało, a teraz się tak narobiło... Jeszcze co do Insigni, muszę Wam wyznać, że niedawno oglądałem ją w salonie. Jakoś tak zaczarowała mnie parę razy na ulicy (wbrew temu, co wcześniej o niej pisałem :-D ), szczególnie w ciemnym kolorze i ładnymi felgami :-D . No więc podchodzę do wystawowego egzemplarza, wygląda jak gwiazda salonu w ładnym lakierze i eleganckimi 18". Wszystko pięknie. Wnętrze przez szybę ekstra-m.in. super zegary. Otwieram drzwi, zasiadam za kierownicą-wrażenie bardzo pozytywne, pod ręką wszelkie instrumenty, uczucie podobne, jak w starych BMW. :-) Wspaniale, wspaniale, jednak po chwili przychodzi myśl...........coś mi tu tak twardo, niewygodnie i ponuro.....i :-| Zajmuję miejsce z tyłu-jak na ławce w parku.... Po prostu już zapomniałem jak to jest w niemieckich samochodach i Insignia mi dobitnie przypomniała. Może gdyby to była jakaś bogatsza wersja ze skórą (ta się okazała pokazową podstawką z fajnymi kołami) wrażenie byłoby inne... Poza tym mimo ogólnie bardzo dobrych materiałów wewnątrz, są szczególiki, które bywają niedorobione i irytują. Jakoś w amerykańskich autach, pomimo tych "wyśmiewanych plastików" nigdy się nie spotkałem, by coś we wnętrzu było niepraktyczne, nie na swoim miejscu lub sprawiało wrażenie, że się urwie, jak "się użyje". To tak na marginesie. Jest to moja subiektywna ocena i proszę się nie sugerować. :-) P.S. Na rynek amerykański do tych Opli ładują chyba inne kanapy i fotele, nie wspominając o zawieszeniu?? :-)
Buick podąży śladami Saturna?
vette 2009-03-10 23:26
Pamietaj, ze biznes samochodowy to nie tylko produkcja ale i sprzedaz. Jezeli nie ma nowych modeli to upada sprzedaz o czym dobitnie przekonuja sie dealerzy Mercury. Jezeli natomiast wycofaliby marke zupelnie to traca dealerow bo przeciez nie beda czekac az laskawie GM uruchomi saturna spowrotem. Zreszta juz teraz sprzedawcy saturna zachowuja sie jak panna na wydaniu i szukaja powaznego producenta, ktoremu chca zaoferowac swoje salony.
ARON
Buick podąży śladami Saturna?
ARON 2009-03-11 09:01
Chevy Sub' - jak dla mnie Insignia (też miałem okazję się przyjrzeć) to w końcu od dłuższego jakiś ciekawszy model Opla, z tym, że...z tyłu to wypisz wymaluj jak Passat CC, przód to jak z poprzedniej generacji Toyoty Avensis, linia boczna (przetłoczenia) od BMW - i tu leży pies pogrzebany! By było jasne - nie obchodzą mnie za bardzo auta, które mi się kompletnie nie widzą, ale to nie znaczy, że trzeba kopiować innych, nie tędy droga! Szczególnie dedykuje to Amerykanom...