Chevrolet TrailBlazer Concept - Colorado rodzinnie

Colorado - może się  sprawdzić jak uniwersalny pojazd rodzinny, bo jak widomo, są takie stany na południowym-zachodzie USA, gdzie pickup jest najchętniej wybieranym „daily driverem”. Z drugiej strony ci Amerykanie, którzy szukają auta bardziej rodzinnego, ale tata/mama przyzwyczaił/-a się do wygodniej, wysokiej pozycji siedzenia z chęcią może sięgnąć po SUV-a. Mimo proekologicznym nastawieniem, lobby, niesprzyjającym cenom paliw, Amerykanie darzą miłością SUV-y! Nie wszyscy muszą posiadać „kolosa”, dlatego tacy jeśli już, to chętniej sięgają po mniejsze i lżejsze konstrukcje. Dla nich GM może mieć kolejną atrakcję w postaci konceptu TrailBlazer, pokazanego jeszcze nie tak dawno na salonie samochodowym w Dubaju. Co prawda nie potwierdzono jeszcze jego dostępności w Ameryce, czy też lokalizacji produkcji, ale kto wie, z Colorado było podobnie… Nazwa TrailBlazer pojawiła się w 1999 wpierw jako oznaczenie ekskluzywnej wersji SUV-a Blazer, a od 2002 przeistoczyła się w oddzielny model. Produkcja TrailBlazera odbywała się na równi z Blazerem aż do 2004. Wtedy 2-drzwiowy można było jeszcze dostać u dealera, a 4-drzwiowy zarezerwowano już tylko dla klientów flotowych. TrailBlazer od 2002 to typowo amerykański, prosty i solidny SUV na ramie (płyta GMT360) z trwałymi silnikami R6 i V8, występujący również w wersji przedłużonej EXT oraz sportowej SS. Co ciekawe: w USA jego produkcja zakończyła się w 2008, a w Rosji (Obwód Kaliningradzki) od 2004 trwa do dziś! Pokazany w Dubaju TrailBlazer bazuje w większej mierze na pickupie Colorado, a właściwie jego koncepcie. Niewielki SUV o konstrukcji ramowej też ma być modelem globalnym i jako pierwszy w wersji seryjnej pojawi się w Tajlandii na początku 2012. Jego design jest „wyrafinowanie umięśniony”, z wyoblonymi nadkolami.Zaprojektowany w GM Design Center w São Caetano do Sul (Brazylia) ma wszystkie charakterystyczne akcenty nowoczesnych modeli Chevroleta np. przedzielony, podwójny grill. Koła mają 20-cali i są częściowo lakierowane, częściowo polerowane, z oponami Cooper Zeon LTZ. Pod maską 2.8-litrowy turbo diesel Duramax R4 ze sprężarką o zmiennej geometrii (parametry - patrz Colorado) i standardowy napęd AWD oferują dobre parametry trakcyjne z umiarkowanym spalaniem. Brak mowy nt. skrzyń biegów, ale przypuszczamy, że te same co w pickupie.W porównaniu do studyjnego Colorado, tutaj kokpit jest bliższy serii. Konsola środkowa integruje system audio i klimatyzacji. 2-gi rząd siedzeń jest składany w proporcji 60/40, a dodatkowy 3-ci 50/50 i otrzymujemy płaską powierzchnię bagażową. Nie mogło zabraknąć podłokietników, czy zagłębień na napoje. Wnętrze utrzymano w atrakcyjnych dla oka, kontrastujących odcieniach - szaro-bezowych (tapicerka) i granatowo-czarnych (plastiki).Ciemne wstawki drewniane i chromowane stanowią dodatkowe ozdobniki, choć samo wnętrze mimo, że jest nowoczesne, to bardzo przejrzyste. Bajerem są dwa monitory systemu wideo dla pasażerów 2. i 3. rzędu siedzeń wraz z delikatnym podświetleniem wokół. Klimat niczym w luksusowej salonce, czy limuzynie!

Wyczekujemy więc premiery wersji seryjnej no i mamy nadzieje, że zarówno Colorado, jak i TrailBlazer zadebiutują także w Polsce.