Chevrolet Volt w akcji

fajny srodeczek

Jak się tak jedzie, to każde auto jest oszczędne... Jaka muzyczka relaksacyjna... Nie mogli pojechać normalnie, czy to auto więcej nie wyciągnie...?

Taa, dobrze powiedziane Chevy Sub. - z prędkością autokaru obwożącego turystów po zabytkach to ja nawet V8 jestem w stanie osiągnąć dobry wynik! Choć...o to właśnie chodzi, bo i tak przez większość czasu pewnie będzie stał w korkach zatłoczonych amerykańskich metropolii lub mozolnie sunął do przodu... W tym aucie jak i w Priusie chodzi przede wszystkim o lans lub jak kto woli manifestacje swych proekologicznych światopoglądów! No bo bądźmy szczerzy - paliwo w USA jest o połowę tańsze niż u nas (a może i nawet lepiej), a auta tanie jak barszcz, lecz takie hybrydy to najtańszych już nie należą, a i czasami brakuje im tego czego od swych aut oczekują Amerykanie. Zresztą o czym my tu mówimy - Oni w ciągu roku wydaja więcej $ na wodę do picia, a paliwo jest tam jednym z najtańszych "płynów"!!! (to m.in. usłyszałem od jednego ze światowych ekspertów rynków paliw)

Opanujcie się :-) Przeciez ten film ma pokazac tylko auto a nie jego osiągi. Na pewno Volt nie bedzie zawalidrogą. Zreszta taki klimacik tego filmu bardzo pasuje do tego auta - relax :-)

vette, ależ ja pisałem ocierając się o ironię...choć z tym paliwem to na pewno nie był kit!:-)