Chrysler bankrutuje i łączy się z Fiatem

Na szczęście dla fanów amerykańskich czterech kółek nie jest to bankructwo jakie znamy choćby w Polsce, którego skutkiem jest likwidacja firmy. Chrysler skorzystał z tzw. Chapter 11, czyli przepisów, które chronią go przed wierzycielami i dają czas na reorganizację firmy.

Ważne jest, że do skutku dojdzie umowa z Fiatem. W jej wyniku, włoski koncern obejmie 20 procent udziałów w Chryslerze. Mamy nadzieje, że ścisła współpraca obydwu firm, wyjdzie im na zdrowie w dużo większym stopniu, niż mariaż Chryslera z Mercedesem.

Chrysler będzie również mógł skorzystać z pomocy rządowej w wysokości 8 miliardów dolarów. Pomoc ta pomoże firmie przetrwać najbliże miesiące. Ze stanowiska prezesa ustąpi Bob Nardelli, który został nie tak dawno sprowadzony po to, by postawić firmę na nogi (udało mu się to wcześniej z potężną siecią sklepów Home Depot).

Wygląda na to, że upuszczanie złej krwi rozpoczęło się w amerykańskich firmach motoryzacyjnych na dobre. GM i Chrysler znajdują się pod murem, a ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Bez wątpienia w najlepszej kondycji jest Ford, który dość spokojnie funkcjonuje.