Drift na niedzielę #45 Corvette podczas Sema 2009

Rzut oka w kalendarz… mamy niedzielę… Pora zatem na drifting. W dzisiejszym odcinku wystąpi ikona amerykańskiej motoryzacji, która trwa na posterunku już ponad 50 lat.

Chodzi oczywiście o Corvette. Pomimo różnych zawirowań auto ma się dobrze (a już na pewno lepiej od Vipera, który niedługo przejdzie na emeryturę). Dzisiejsza solówka miała miejsca podczas wystawy Sema 2009. Targom zawsze towarzyszą imprezy okolicznościowe, które radują serca zwiedzających. Jednym z takich dodatkowych eventów jest właśnie pokaz driftingu. Trudno, żeby zabrakło przy takiej okazji Corvette. Z racji wielkiej mocy, doskonałego prowadzenia i napędu na tylnią oś, nadaje się ona perfekcyjnie do takich igraszek.

Nie bez znaczenia jest oczywiście dźwięk jaki towarzyszy przejazdowi. Możecie być pewni, że Steve Wonder też byłby usatysfakcjonowany. Corvette po prostu pięknie „gada”…